„Klemens Wenzel Lothar Metternich mawiał, że w jego żyłach płynie Ren; jego krajem rodzinnym jest więc Nadrenia, ojczyzną zaś – Europa” – napisał Franz Herre. Klemens von Metternich (1773–1859) to dyplomata, austriacki minister spraw zagranicznych, kanclerz. Był jedną z najważniejszych postaci Kongresu Wiedeńskiego i głównym architektem politycznego porządku, który zakończył się wraz z I wojną światową.
Metternich urodził się w 1773 roku w Koblencji. „Ren był jeszcze wówczas rzeką europejską, nie zaś +naturalną granicą+ Francji, jak domagali się tego jakobini i bonapartyści; nie był jeszcze +rzeką niemiecką, ale także nie granicą Niemiec+, jak ripostowali niemieccy romantycy” – wyjaśnił Herre.
Metternich odziedziczył postać i umysł po matce, a odpowiednie do swego stanu zachowanie i radość życia po ojcu. „Połączenie to miało się okazać brzemienne w skutki dla historii” – ocenia autor biografii. „Wszystko spadało mu z nieba: wrodzone talenty, umysłowe zdolności, pochodzenie czyniące jego teraźniejszość szczęśliwą i zapewniającą mu przyszłość. Matka rozpieszczała swego pupilka, a ojciec przesadnie chwalił postępy roztropnego syna i zbytnio pobłażał eskapadom swawolnego chłopca. Rodzeństwo podporządkowywało mu się, uznając jego przewagę i wiedząc, że koniec końców zawsze będzie miał rację” – pisze dalej Herre.
Jak uważa Herre, po młodym Metternichu nie należało spodziewać się „burzy i naporu”, duchowych wstrząsów, odrzucenia konwencji, ekstrawagancji czy ekscesów. „Mając piętnaście lat, był niemal w pełni ukształtowanym mężczyzną, otwartym, przedwcześnie dojrzałym i zblazowanym, prawdziwym paniczem z wielkiego rodu. Posiadał już wówczas prebendę kapituły mogunckiej, do otrzymania której nie wystarczała sama protekcja: trzeba było być zależnym bezpośrednio od Rzeszy i wykazać się posiadaniem szesnastu przodków pochodzenia szlacheckiego” – wyjaśnił Herre.
Wstąpił na uniwersytet w Strasburgu, do wyższej szkoły dla dyplomatów. Następnie studiował w Moguncji.
Rodzina Metternichów w wyniku wydarzeń rewolucji francuskiej przeniosła się do Wiednia. W 1795 roku Metternich ożenił się z wnuczką ówczesnego kanclerza Austrii Wenzela Antona Kaunitza – Eleonorą – i zamieszkał w Wiedniu, co związało go z Austrią.
Służbę dyplomatyczną rozpoczął w 1797 roku. Był posłem austriackim w Dreźnie (1801) i Berlinie (1803). W 1806 roku został ambasadorem Austrii we Francji, a od 1809 roku pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych.
Po upadku Napoleona Metternich dążył do przywrócenia ładu politycznego bez dominującego mocarstwa. Był jednym z głównych organizatorów Kongresu Wiedeńskiego (1814-1815), przyczynił się również do powstania Świętego Przymierza.
W 1821 roku Klemens Metternich został kanclerzem Austrii. Do rezygnacji z tej funkcji zmuszony został podczas rewolucji 1848 roku. Uciekł wówczas do Londynu – do Wiednia powrócił w 1851 roku. Po powrocie nie objął żadnego stanowiska i nie odzyskał poprzedniej pozycji.
Przed śmiercią wielokrotnie powtarzał najbliższym: „Byłem ostoją porządku”. Metternich zmarł 11 czerwca 1859 roku. Na biurku pozostał jego niedokończony list, w którym pisał: „Nowy porządek rzeczy! Czy może on zostać zbudowany inaczej niż na tych zasadach, na jakich jedynie może się opierać porządek?”, a także „Zasady są formułami prawdy”.
Franz Herre w swojej pracy nie kreśli wyłącznie suchej biografii Metternicha. Autor nie omieszkał nie napisać o burzliwym życiu prywatnym i romansach Metternicha. To również opowieść o jego osobowości, także tej intelektualnej i politycznej. Autor pisze, że chociaż Metternich nie był myślicielem wnikającym głęboko w filozofię oświeceniową lub dodającym coś od siebie, to jednak dzięki skłonnościom i wychowaniu miał mysłowość typowo oświeceniową. „Rozumował i racjonalizował, dedukował i abstrahował, normował i generalizował, absolutyzował i dogmatyzował. Trzymał się zasad i kierował się maksymami nie tylko dlatego, że uważał je za słuszne; oszczędzało mu to podawania w wątpliwość i ponownego uzasadniania tez oraz pozwalało ukazywać prawdę jako wygodną i pewną własność” – ocenia.
Herre napisał również, że Metternich jako racjonalista „pragnął zachować granice, które radykałowie nierozważnie przekroczyli. Jako człowiek XVIII wieku natomiast chciał przyznać ludziom, a przynajmniej ich większości, autonomię jedynie osobistą, a nie polityczną. Pragnął nauczyć lud tego, co prawdziwe i dobre, lecz nie chciał przyznać mu postaci prawnej, wymiaru społecznego i osobowości państwowej”.
Książka „Metternich. Orędownik pokoju” Franza Herre ukazała się nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego w ramach serii „Biografie Sławnych Ludzi”.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/