Marszałek Sejmu Marek Kuchciński złożył życzenia przewodniczącemu Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Koeverowi z okazji rocznicy wybuchu powstania węgierskiego z 1956 r. Podkreślił, że powstanie było świadectwem solidarności polsko-węgierskiej.
Marszałek Sejmu w liście, którego treść opublikował w mediach społecznościowych, podkreślił, że październik 1956 r. był świadectwem "bohaterstwa i niezłomności narodu węgierskiego" oraz "wiecznego braterstwa i solidarności polsko-węgierskiej".
"Bohaterski opór Węgrów przeciwko obcej przemocy i zniewoleniu - wówczas krwawo stłumiony - był zarzewiem wolności, którą po przeszło trzech dziesięcioleciach odzyskaliśmy wspólnie" - czytamy w liście.
"Strzeżemy jej, umacniamy i rozwijamy przez następne dziesięciolecia wspólnie, tak jak kiedyś wspólnie walczyliśmy o jej odzyskanie. Umacniamy ją w naszej współpracy polsko-węgierskiej, ale również europejskiej i regionalnej. Umacniamy ją zespalając wysiłki na rzecz budowy pokoju i bezpieczeństwa oraz rozwoju naszego regionu. To ona jest rękojmią, że nasza wolność i rozwój już nigdy nie będą zagrożone" - dodał marszałek Sejmu.
Rewolucja węgierska wybuchła 23 października 1956 roku. Jej uczestnicy domagali się przywrócenia wolności słowa i innych swobód obywatelskich oraz pełnej niezależności od ZSRR. Rozpoczęta 4 listopada interwencja wojsk sowieckich w ciągu kilku tygodni krwawo stłumiła powstanie. Władzę na Węgrzech przejął wówczas marionetkowy rząd Janosa Kadara.
Represje wobec uczestników węgierskiego powstania trwały jeszcze długo po ostatecznym zdławieniu wolnościowego zrywu. W czasie walk zginęło ponad 2,5 tys. osób. Po upadku powstania kilkaset osób stracono, a tysiące uwięziono. Około 200 tys. Węgrów opuściło kraj. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ hgt/