Jeden z najsłynniejszych polskich przestępców – Zdzisław Najmrodzki – został bohaterem najnowszego spektaklu w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Premiera przedstawienia według scenariusza i w reżyserii Michała Siegoczyńskiego – 30 listopada.
Najmrodzki okradał Peweksy, magazyny futrzarskie, delikatesy. Kradł samochody, ale tylko marki polonez. Specjalista od ucieczek z więzień i aresztów - we wrześniu 1989 r. spektakularnie wydostał się przez podkop właśnie z aresztu w Gliwicach. Autor tomiku poetyckiego, ułaskawiony przez prezydenta Lecha Wałęsę. Zginął w wypadku samochodowym wraz z synami kolegi, których zabrał na przejażdżkę.
"To niezwykle barwna postać. Życie było dla niego pędem do kolejnej ucieczki i kolejnej wpadki, zapętlał się w tym. Miał potrzebę kreacji życia, życia na adrenalinie" – opisuje Najmrodzkiego scenarzysta i reżyser Michał Siegoczyński.
Pisząc scenariusz rozmawiał z wieloma osobami, które znały Najmrodzkiego. "Te opowieści często się wykluczają, moim celem nie było zresztą zrobienie spektaklu dokumentalnego. Opierając się na zebranej wiedzy puściłem wodze fantazji, szukając w tej historii tego, co uniwersalne" – powiedział PAP Siegoczyński.
Jak zapowiada, spektakl pt. "Najmrodzki, czyli dawno temu w Gliwicach" będzie po trosze zabawą popkulturą, z cytatami z PRL, ale czerpie też z tradycji amerykańskiego kina gangsterskiego – sam tytuł jest nawiązaniem do zaliczanego do klasyki filmu w reż. Sergio Leone "Dawno temu w Ameryce".
W roli słynnego przestępcy wystąpi Mariusz Ostrowski, aktor na co dzień związany z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi. "Z rozmów z ludźmi, którzy znali Najmrodzkiego wiem, że miał specyficzny wdzięk, czar – m.in. to przyciągało do niego kobiety. Lubili go też mężczyźni, usłyszałem od kogoś, że to był fajny facet. Wiedziałem, że coś takiego musi mieć w sobie grający Najmrodzkiego aktor i podczas rozmowy z Mariuszem zobaczyłem energię, na której można to budować" – podkreślił Siegoczyński.
Ostrowskiemu partnerują: Izabela Baran, Karolina Olga Burek, Przemysław Chojęta (gościnnie), Mariusz Galilejczyk, Aleksandra Maj, Dominika Majewska, Krzysztof Prałat (gościnnie) i Michał Wolny.
Zdzisław Najmrodzki (1954-1995) był związany z Gliwicami poprzez mieszkającą w tym mieście matkę, Sabinę Najmrodzką. We wszystkich procesach zasądzono mu 20 lat pozbawienia wolności, w celi spędził 5 lat. Został ułaskawiony przez prezydenta Lecha Wałęsę na mocy amnestii w 1994 r. Jako przestępca zresocjalizowany twierdził, że kradzież była domeną PRL-u, natomiast w wolnej Polsce należy prowadzić legalne interesy. Miał w planach założenie hodowli ryb łososiowatych. Zginął w wypadku samochodowym, razem z nim życie stracili synowie jego kolegi. Po zidentyfikowaniu ofiar okazało się, że znalezione przy kierowcy dokumenty były fałszywe, a samochód był kradziony. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ mmu/