Wystawę „Raj doczesny komunizmu” od czwartku 13 grudnia będzie można zobaczyć we wrocławskim Centrum Historii Zajezdnia. To odpowiedź na coraz częstsze próby relatywizowania zbrodni popełnianych w imieniu reżimów komunistycznych na świecie – mówią organizatorzy.
Dyrektor Centrum Historii Zajezdnia Marek Mutor podkreślił, że ekspozycja ma na celu przypomnienie nie tylko czystek czy zabójstw dokonywanych „pod szyldem czerwonej ideologii, ale również systemu zastraszania oraz formatowania umysłów, które miały na celu stworzenie homo sovieticus”.
„Zadanie to jest niezwykle ważne, zważywszy, że od upadku komunizmu w Polsce minęło prawie trzydzieści lat i ocena zbrodni komunistycznych ulega stopniowemu zatarciu” - powiedział Mutor.
Kurator wystawy dr Łukasz Kamiński podkreślił, że komunizm nie jest historią zamkniętą, bo na świecie jest oficjalnie pięć wciąż państw komunistycznych.
„Wystawa pokazuje to, jak utopijna wizja budowy raju na ziemi zmieniła życie milionów ludzi w piekło. Przedstawiamy poprzez metaforę kręgów piekła z +Boskiej komedii+ Dantego istotę komunistycznego zniewolenia – od kłamstwa do zbrodni. Pokazujemy, że historia komunizmu nie zakończyła się w latach 1989–1991 wraz z rozpadem bloku wschodniego i Związku Sowieckiego” - powiedział Kamiński.
Wystawę podzielono na dziewięć części będących kolejnymi kręgami komunistycznego piekła. Są to: kłamstwo, zniewolenie, świat bez Boga, nędza, kontrola, nienawiść, terror, zbrodnia, zapomnienie.
Każdy z wymienionych kręgów stanowi osobne zagadnienie ujęte w problemowy i intrygujący, scenograficzny sposób. Na wystawie są przedstawione oryginalne eksponaty pochodzące m.in. Chin, Rosji, Słowacji czy Czech. Są to np. fragmenty muru berlińskiego.
Wystawa będzie czynna od 13 grudnia do końca marca 2019 r.(PAP)
autor: Roman Skiba
ros/ pat/