Niezwykła historia czterech wieków więzi łączących starożytny Rzym z Pompejami- to temat wystawy czynnej w Koloseum. Amfiteatr otwarto 1 lutego po 87 dniach przerwy z powodu pandemii. Po raz pierwszy zaprezentowano tam związki obu miast, stolic archeologii.
Ekspozycja będzie otwarta do maja, czyli mają szansę zobaczyć ją także zagraniczni turyści, gdy – na co wszyscy mają nadzieję- zaczną wracać do Wiecznego Miasta.
Wystawa jest sugestywną podróżą w czasie, zaczynającą się w IV wieku przed naszą erą, kiedy Pompeje zawarły z Rzymem sojusz, zobowiązujący je do pomocy militarnej. Jednocześnie miastu na południu pozostawiono autonomię, a także język. Układ ten przetrwał do erupcji Wezuwiusza w 79 roku, która zniszczyła Pompeje.
W relacjach tych II wiek przed naszą era był „złotym stuleciem” współpracy - zauważyła prezentując wystawę dyrektor parku archeologicznego Koloseum Alfonsina Russo. To wtedy, dodała, Rzym importował stamtąd przedmioty, ale i wiedzę oraz metody produkcji.
Przypomina się również, że erupcja wulkanu nie była pierwszym kataklizmem , który zniszczył Pompeje. 17 lat wcześniej, w 62 roku w wyniku trzęsienia ziemi zburzone zostały dwie trzecie miasta. Wezuwiusz wybuchł, gdy trwała tam jeszcze odbudowa. Świadczą o tym znalezione ruiny gospód i domów noclegowych dla robotników z placów budowy.
Na wystawie “Pompeje, rok 79. Rzymska historia” można zobaczyć odkryte w ruinach miasta mozaiki, w tym jedną doskonale zachowaną z pompejańskiego Domu Fauna, freski oraz zabytki i bezcenne dzieła sztuki z czasów jego rozkwitu. Są też przedmioty codziennego użytku, wydobyte spod lawy wulkanicznej i popiołu.
To jedno z najważniejszych wydarzeń w kulturze we Włoszech po otwarciu na początku lutego placówek muzealnych i zabytków w prawie wszystkich regionach wraz ze złagodzeniem restrykcji.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/wr/