Teren b. bazy Północnej Grupy Wojsk Radzieckich - dawny Dom Oficera, w miejscowości Borne Sulinowo. Fot. PAP/M. Bielecki
Borne Sulinowo, w którym ma powstać skansen historyczny IPN z tzw. pomnikami wdzięczności Armii Czerwonej, liczy, że przyciągnie do miasta więcej turystów. Dawny garnizon wojskowy już wykorzystuje swoją historię organizując zloty militarne.
Do Bornego Sulinowa (Zachodniopomorskie) ma trafić 229 pomników wdzięczności Armii Czerwonej z całego kraju. IPN planuje, że w 2017 r. ma tam powstać park historyczny ze ścieżką edukacyjną.
Skansen świetnie wpisuje się w historię miasta i jego klimat - powiedział PAP w środę Tadeusz Wojewódzki z urzędu miasta w Bornem Sulinowie. "Jesteśmy specyficznym miastem, w którym dobrze widać obecność najpierw Wehrmachtu, a później przez dziesięciolecia Armii Czerwonej. Pozostałości po wojskach radzieckich są jeszcze widoczne w mieście, np. na niektórych budynkach nadal widać nazwy ulic z tego okresu" - dodał Wojewódzki.
Miasto nie próbuje zmieniać swojej historii - podkreślił Wojewódzki. Jego zdaniem, przeszłość Bornego Sulinowa to atut, dzięki któremu udaje się przyciągać do miasta turystów.
"Na zlot pojazdów militarnych do miasta przyjeżdża kilka razy więcej gości, niż jest stałych mieszkańców. Zlot organizowany jest na terenie poligonowym, a scenografią są dawne magazyny wojskowe. To wszystko sprawia, że jego klimat jest niepowtarzalny" - powiedział Wojewódzki.
Skansen pomników wdzięczności Armii Czerwonej pomoże przyciągnąć do miasta więcej turystów - przekonuje Wojewódzki. Jeżeli ktoś w przyszłości przyjedzie do Bornego Sulinowa obejrzeć skansen, to na pewno zobaczy także inne jego atrakcje - mówił.
"Miejscowości, w których jest jezioro i las są setki w kraju, ale taka, w której jest to wszystko i pozostałości po dużym garnizonie wojskowym jest tylko jedna" - podkreślił.
Miasto otrzymało już oficjalną decyzję IPN ws. skansenu - powiedział Wojewódzki. Teren w mieście, na którym ma powstać skansen, nie wymaga zmiany planów zagospodarowania przestrzennego.
Według Wojewódzkiego zdecydowana większość mieszkańców Bornego Sulinowa "trzyma kciuki" za powstanie w mieście skansenu. Autorką pomysłu na zlokalizowanie skansenu w Borem Sulinowie jest jedna z jego mieszkanek - mówił.
IPN planuje, że skansen mógłby ruszyć we wrześniu 2017 r. Szacunkowy koszt przedsięwzięcia to 1,5-2 mln zł.
Borne Sulinowo przez lata było dużym garnizonem wojskowym, do którego przylegał poligon o powierzchni 18 tys. ha. Garnizon na początku lat 30. XX w. utworzyli Niemcy. Zmilitaryzowane miasteczko oficjalnie i uroczyście otwarto 18 sierpnia 1938 r. W lutym 1945 r. garnizon zajęła Armia Radziecka, która stacjonowała tu do 21 października 1992 r. Miasta nie było w tym czasie na żadnej cywilnej mapie. Dopiero po wyjściu Rosjan Borne Sulinowo stało się miejscem jawnym. Oficjalnie otwarto je dla cywilów 5 czerwca 1993 r. (PAP)
res/ mow/
