Wielu ludzi, zwłaszcza młodych, w imię niczym nieskrępowanej wolności, chce budować przyszłość lekceważąc i odrzucając osiągnięcia poprzednich pokoleń - mówił w środę podczas mszy świętej w intencji ojczyzny biskup polowy Wojska Polskiego gen. bryg. Józef Guzdek.
W środę w warszawskiej Świątyni Opatrzności z okazji 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odbyła się msza święta w intencji ojczyzny. W mszy uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałkowie Sejmu i Senatu Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki, marszałek senior Antoni Macierewicz, wicepremier Piotr Gliński.
"Obecnie dostrzegamy pogłębianie się procesu utraty zmysłu historycznego. Często impulsem gwałtownych wystąpień są emocje: złość i gniew, które owszem – dodają sił, ale bywa, że nierzadko odbierają rozsądek. Wielu ludzi, zwłaszcza młodych, w imię niczym nieskrępowanej wolności, chce budować przyszłość lekceważąc i odrzucając osiągnięcia poprzednich pokoleń. Pragną zerwać z tym wszystkim, co było wartością dla ich rodziców i dziadków" - mówił bp Guzdek w Świątyni Opatrzności Bożej.
"Tym, którzy głośno krzyczą: odrzućmy przeszłość, a skupmy się na przyszłości, trzeba koniecznie przypomnieć słowa marszałka Józefa Piłsudskiego: +Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości+" - zaznaczył.
Duchowny zauważył również, że z tymi słowami z przeszłości współbrzmi apel papieża Franciszka z ostatniej encykliki Fratelli tutti, który zacytował: "jeśli jakaś osoba składa wam propozycję i mówi, byście pomijali historię, czy nie doceniali doświadczenia osób starszych, pogardzali wszystkim, co minione, a patrzyli jedynie w przyszłość, którą ona wam oferuje, czyż nie jest to łatwy sposób pozyskania was dla jej propozycji, abyście robili tylko to, co ona wam mówi? Ta osoba potrzebuje, byście byli puści, wykorzenieni, nieufni wobec wszystkiego, abyście ufali jedynie jej obietnicom i podporządkowali się jej planom".
"Przyjmijmy tę radę papieża, uwierzmy, że nasze dziś i jutro można budować jedynie na fundamencie przeszłości, na wartościach uniwersalnych, sprawdzonych, które zostały opisane w Dekalogu. Szanujmy przekazany nam przez poprzednie pokolenia dar wolności" - zaapelował bp Guzdek.
Dodał, że "szczególnie dziś, kiedy cały kraj zmaga się z groźną pandemią, należy +zapomnieć o pożytkach własnych+, odrzucić język pogardy, nienawiści i wrogości oraz strategię odwetu". "Nienawiścią nie obronimy naszej ojczyzny. Trzeba pójść drogą dialogu i porozumienia" - podkreślił.
"Nadszedł czas, aby połączyć siły dla dobra naszej ojczyzny. Potrzebne są rozumne, odpowiedzialne działanie i wdzięczność wobec służby zdrowia, służb mundurowych oraz tych wszystkich, którzy spieszą z pomocą chorym, narażając własne zdrowie i życie" - przekonywał.
Nawiązując do obchodów 102. rocznicy odzyskania niepodległości biskup wspominał marszałka Piłsudskiego - "wielkiego Polaka, człowieka o niezwykłej inteligencji, który wyrastał ponad przeciętność. To był prawdziwy przywódca, mąż stanu, który widział dalej i lepiej rozumiał polskie sprawy".
"W Narodowe Święto Niepodległości chcemy także dziękować za polskie rodziny, które w czasie zaborów z pokolenia na pokolenie przekazywały gen wolności oraz wychowywały dzieci i młodzież w duchu religijnym i patriotycznym. Wdzięczność należy się także wspólnotom parafialnym i zakonnym, które były ostoją polskiego języka, wiary i kultury" - mówił.
Bp Guzdek podkreślił też, że "dziś, ciesząc się wolnością naszej ojczyzny, pragniemy dziękować dobremu Bogu oraz tym wszystkim, którzy ponad sto lat temu przyczynili się do zmartwychwstania Rzeczpospolitej. Tak nam podpowiada rozum i poczucie odpowiedzialności". "Zasługują oni na pamięć i wdzięczność" - dodał.
Na koniec homilii zaznaczył, że przemiana świata zaczyna się od przemiany naszych serc i umysłów. "Dzisiaj, w świecie pogrążonym w mroku niepewności, lęku i obaw o przyszłość, potrzeba światła wiary i rozumu! Ono jest źródłem nadziei na pokonanie wszelkich trudności i zachowanie wolności naszej ojczyzny" - mówił.
Podczas mszy został odmówiony "Akt dziękczynienia i zawierzenia Opatrzności Bożej". Zapłonie również po raz czwarty Świeca Niepodległości ofiarowana Warszawie przez Piusa IX w 1867 r. z życzeniem, aby zapalono ją dopiero wówczas, gdy Polska będzie wolna.
Przed mszą prezydent złożył w Świątyni Opatrzności Bożej kwiaty przed grobem prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego i tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej. (PAP)
autor: Dorota Stelmaszczyk
dst/ krap/