W polskim już Gdańsku my nadal służymy Polsce i służyć Polsce będziemy – powiedział dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Karol Nawrocki podczas wernisażu plenerowej wystawy „Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku”.
Na wystawie zgromadzono kilkadziesiąt fotografii przedstawiających różnorakie przejawy życia codziennego Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku, aż do wybuchu II wojny światowej.
"Za moimi plecami widzimy zdjęcie polskich gdańszczan w latach 30., którzy na transparencie napisali +W Gdańsku służymy Polsce+. I to się nie zmienia. I to się nie zmienia w Gdańsku i naszej instytucji. W polskim już Gdańsku my nadal służymy Polsce i służyć Polsce będziemy. Tu w muzeum bije serce Polski. Opowiadamy o Polsce, polskich bohaterach, walce o najważniejsze wartości w okresie laboratorium nazizmu, jakim było Wolne Miasto Gdańsk - my tutaj służymy Polsce" - mówił dyrektor MIIWŚ Karol Nawrocki.
Odczytał okolicznościowy list od wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina.
"20 lat istnienia Wolnego Miasta Gdańska to z jednej strony okres szykan, prześladowań i wrogości niemieckich gdańszczan wobec Polaków, ale z drugiej strony to wspaniała karta dziejów Polski w Gdańsku. Polskie szkoły, polskie kluby sportowe i stowarzyszenia, kościół polski i polskie urzędy były miejscami, gdzie kultywowano wiarę oraz pielęgnowano język i tradycję" - napisał Sellin.
Podkreślił, że otwarta wystawa stanowi "wydarzenie ważne jeszcze z jednego powodu". "Nie zapominajmy, że to na terenie Wolnego Miasta Gdańska Polacy jako pierwsi musieli stawić czoła rosnącemu w siłę niemieckiemu, narodowemu socjalizmowi. Bardzo szybko okazało się, że wolność stanowiąca część nazwy tego mini państewka nie odnosi się do Polaków" - wyjaśnił.
Wiceminister kultury dodał, że „po roku 1933 r., chociaż nieformalnie, ale za to faktycznie, Wolne Miasto Gdańsk było III Rzeszą w miniaturze”.
Wiceminister kultury dodał, że "po roku 1933 r., chociaż nieformalnie, ale za to faktycznie, Wolne Miasto Gdańsk było III Rzeszą w miniaturze".
"Boleśnie doświadczyli tego szykanowani i prześladowani Żydzi i Polacy. Obecnie, tu w Gdańsku można zauważyć upowszechniający się mit wolnego miasta, jako niemalże arkadii, krainy szczęśliwej, gdzie obok siebie w zgodzie żyli danzigerzy, Niemcy, Polacy czy Żydzi. Jest to oczywiście obraz fałszywy. Z dawnego ducha wolności tak widocznego w nowożytnym Gdańsku w wieku XIX pozostało niewiele. Miasto błyskawicznie się zniemczyło chłonąc niemiecki szowinizm i nacjonalizm" - stwierdził Sellin.
Zastępca dyrektora MIIWŚ Grzegorz Berendt podkreślił, że ekspozycja ma charakter edukacyjny.
"Prezentujemy na niej informacje o aktywności, prężności i odważnej działalności mniejszości polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. Polacy od dawna osiedli w Gdańsku, stanowili kilkanaście tysięcy osób na terenie przyszłego Wolnego Miasta Gdańska. Była to społeczność stosunkowo nieliczna, bo obejmująca ok. 4,5 proc. ogółu ludności przyszłego Wolnego Miasta Gdańska. Ona zwiększyła się o obywateli polskich, którzy przybyli po roku 1919. Natomiast nigdy społeczność ta, według polskich szacunków z dwudziestolecia międzywojennego, nie przekroczyła 9 proc. Mimo to, wykazywała się niezwykłą żywotnością, determinacją i walką o zachowanie świadomości narodowej i kultury" - powiedział dziennikarzom Berendt.
Podczas wernisażu wystawy głos zabrał także poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński.
"Mam nadzieję, że ta wystawa to nie jedyna inicjatywa w zbliżających się latach, która będzie dotykać tego trudnego, a ciągle dla wielu mieszkańców Gdańska również, niezrozumiałego fragmentu naszej historii" - powiedział parlamentarzysta.
Wystawa "Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku", prezentowana przed siedzibą MIIWŚ, będzie czynna do początku marca 2021 r.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ pat/