Z najgłębszą czcią i podziwem wspominamy rodaków, którzy czynili wszystko, co było w ich mocy, aby ocalić prześladowanych – napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do organizatorów i uczestników obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Prezydent zaznaczył, że "obchodząc już po raz piąty święto państwowe – Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką – składamy dzisiaj hołd bohaterom, którzy przeciwstawili się hitlerowskiej Zagładzie i ryzykując własne życie i bezpieczeństwo, ukrywali i wspierali żydowskich bliźnich i współobywateli".
"Z najgłębszą czcią i podziwem wspominamy rodaków, którzy czynili wszystko, co było w ich mocy, aby ocalić prześladowanych. Mimo śmiertelnego zagrożenia ze strony niemieckich okupantów Polacy ratowali Żydów zarówno indywidualnie, w odruchu serca, jak również działając systemowo w ramach struktur państwowych Polski podziemnej i emigracyjnych władz Rzeczypospolitej" - podkreślił prezydent. Wskazał ponadto, że "swoją odwagą i poświęceniem dali świadectwo chrześcijańskiego miłosierdzia i ogólnoludzkiej solidarności, pozostawiając zawsze aktualny wzór postawy wobec ofiar terroru i eksterminacji. Postawy, która jest przykładem dla nas, współczesnych, i – mocno wierzę – pozostanie inspiracją także dla przyszłych pokoleń".
Andrzej Duda podziękował również tym wszystkim, którzy pielęgnują pamięć i upowszechniają wiedzę o Polakach ratujących Żydów. "Dziękuję za organizowane uroczystości i wydarzenia, za badania naukowe i publikacje oraz za inne formy upamiętnienia narodowych bohaterów. Prawda o zasługach naszych rodaków dla ocalenia narodu skazanego na eksterminację wciąż nie jest jeszcze w pełni znana" - napisał. "Choć od Zagłady minęło już blisko 80 lat, nadal odkrywane są nowe fakty i na jaw wychodzą historie, o których dotąd badacze nie wiedzieli wcale lub tylko niewiele" - zaznaczył.
24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Wybór daty nawiązuje do dnia, w którym Niemcy zamordowali w Markowej (dzisiejsze województwo podkarpackie) rodzinę Ulmów. 24 marca 1944 r. życie stracili Józef Ulma, jego ciężarna żona Wiktoria, ich szóstka małoletnich dzieci, a także ośmioro ukrywanych przez polską rodzinę Żydów z rodzin Didnerów, Grünfeldów i Goldmanów.
W liście podkreślił, że "nade wszystko jestem przekonany, że tak jak nasi przodkowie i poprzednicy jako pierwsi rozgłosili prawdę o Holokauście, podobnie my oraz nasi potomni i następcy poniesiemy dalej dziejową przestrogę, która płynie z przeszłości". "Uważamy za swoją powinność przekazywać całej ludzkości pamięć o tragedii Żydów i heroicznym sprzeciwie Polaków wobec zbrodni. I jest też ona dla nas zaszczytnym zobowiązaniem, by dzisiaj naśladować postawę naszych bohaterskich rodaków, niosąc pomoc i ocalenie tym, którzy teraz potrzebują naszego wsparcia" - podkreślił.
24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Dzień Pamięci, który z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy został w 2018 r. ustanowiony przez parlament, jest wyrazem czci dla wszystkich obywateli polskich – niezależnie od narodowości – którzy pomagali Żydom poddanym ludobójczej eksterminacji przez niemieckich okupantów. Wybór daty nawiązuje do dnia, w którym Niemcy zamordowali w Markowej (dzisiejsze województwo podkarpackie) rodzinę Ulmów. 24 marca 1944 r. życie stracili Józef Ulma, jego ciężarna żona Wiktoria, ich szóstka małoletnich dzieci, a także ośmioro ukrywanych przez polską rodzinę Żydów z rodzin Didnerów, Grünfeldów i Goldmanów. (PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ dki/