Fragment niezwykłej historii swoich rodziców, matki, którą uratował od śmierci w niemieckim obozie zagłady paszport od grupy Ładosia i ojca, przedsiębiorcy ze Lwowa, który trafił do sowieckiego gułagu, opisuje w sobotę w „The Times” publicysta tej gazety i członek Izby Lordów David Finkelstein.
Karolina Bobryk, Maria i Jan Cieślak, Mieczysław Lucerski, Julia i Julian Stemporowscy oraz Leokadia Szalińska zostali pośmiertnie uhonorowani tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Dyplomy honorowe oraz medale przekazano w Belwederze rodzinom i przedstawicielce odznaczonych.
Samorząd województwa podkarpackiego chce przypomnieć o mieszkańcach regionu, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej. I ogłosił konkurs na inicjatywy upamiętniające ludzi, którzy podczas okupacji bezinteresownie pomagali Żydom.
Wybrane aspekty indywidualnej i zorganizowanej pomocy niesionej Żydom przez Polaków, zarówno w Polsce jak i poza jej granicami, przedstawia plenerowa wystawa „Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej”, którą od piątkowego popołudnia będzie można oglądać na Rynku w Lubaczowie.
15 lat temu, 12 maja 2008 r., zmarła Irena Sendlerowa, kierowniczka referatu dziecięcego Rady Pomocy Żydom „Żegota”, Sprawiedliwa wśród Narodów Świata, która w czasie okupacji niemieckiej mogła uratować nawet 2,5 tys. żydowskich dzieci, wywożąc je z warszawskiego getta. „Proszę nie nazywać mnie bohaterką. Żałuję, że nie zrobiłam więcej” - powtarzała.
Zapraszamy w sobotę, w Noc Muzeów, na otwarcie wystawy poświęconej rodzinie Ulmów; tą ekspozycją inaugurujemy szereg działań, które będą trwały do przyszłego roku, kiedy będziemy obchodzić 80. rocznicę zamordowania tej dzielnej rodziny – mówi w czwartek szefowa KPRP Grażyna Ignaczak-Bandych.
Stefan Trzciński oraz jego matka Stanisława, Ignacy Ambroziak i Władysław Muchowski, zamordowani za pomoc Żydom w czasie okupacji niemieckiej, zostali w Złotopolicach (woj. mazowieckie) upamiętnieni w ramach programu Instytutu Pileckiego „Zawołani po imieniu”.
„Wczoraj cały wieczór opowiadałem Jerzemu [Błeszyńskiemu] o mojej działalności okupacyjnej. Słuchał mnie z rozdziawioną gębą. Wszystko było dla niego kompletną nowością… Jerzy twierdzi, że powinienem coś napisać na ten temat. Ja się z nim nie zgadzam: inni powinni o tym pisać” – zapisał Jarosław Iwaszkiewicz w styczniu 1959 r. w dzienniku.
Odsłonięcie tablicy przypominającej żołnierzy Okręgu AK Warszawa-Miasto, którzy podczas Powstania w getcie warszawskim w 1943 r. udzielili zbrojnej pomocy bohaterskim żydowskim bojownikom, organizując antyniemieckie akcje dywersyjne przy murach getta, odbyło się we wtorek w Warszawie.
Na przykładzie rodziny Ulmów należy prezentować światu bohaterstwo Polaków podczas II wojny światowej, ponieważ wiedza ta wciąż jest niewystarczająca – powiedziała w poniedziałek w Studiu PAP szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.