Ponad 30 wielkoformatowych fotografii złożyło się na otwartą we wtorek w Poznaniu wystawę „Biało-czerwona”. Dokumentalista Marek Lapis chce zwrócić uwagę odbiorcy na barwy narodowe, które w przestrzeni publicznej pojawiają się czasem w zaskakujących sytuacjach.
„Projekt +Biało-czerwona+ nie jest projektem o polskiej fladze, ale o barwach, o tym jak każdy z nas postrzega te kolory. Zależy mi, aby odbiorcy zastanowili się, jak oni sami podchodzą do barw narodowych przy okazji świąt państwowych, czy w sytuacjach, w których na pierwszy rzut oka nikt tych kolorów nie łączy z patriotyzmem” – powiedział PAP autor wystawy Marek Lapis.
Na ponad 30 wielkoformatowych fotografiach zobaczyć można m.in. białe i czerwone balony leżące pod nogami oficjeli w trakcie uroczystości państwowych, kobietę w biało-czerwonym kostiumie kąpielowym, kibiców piłkarskich, czy leżącego na ziemi mężczyznę w T-shircie z polskim godłem narodowym.
Swój projekt „Biało-czerwona” Lapis realizował przez dziewięć lat. Jak tłumaczył „w Stanach Zjednoczonych do flagi, do barw narodowych podchodzi się z jednej strony z wielkim pietyzmem, z drugiej natomiast – amerykańska flaga stała się jakimś elementem popkultury".
"Można ją sobie powiesić na każdym domu, znajduje się na ubraniach, czy nawet na bieliźnie. Zacząłem się wtedy zastanawiać, a jak to jest u nas? Jak Polacy do tych kwestii podchodzą w życiu codziennym i czy rozumieją, co te barwy znaczą dla nich samych” – mówił.
„W swoich poszukiwaniach białych i czerwonych barw w naszym życiu byłem i na zlocie morsów, i na Przystanku Woodstock, i na walentynkach dla singli, czy wydarzeniach politycznych. Jako dokumentalista, czyli cichy obserwator rzeczywistości, zacząłem zauważać, że te kolory obok siebie występują bardzo często i ludzie też to widzą - ale bardzo rzadko ktoś to zauważa” – podkreślił.
Jak dodał, data wystawy nie jest przypadkowa. „Na kilka dni przed Świętem Niepodległości chciałbym, aby każdy zastanowił się, czym jest dla niego patriotyzm. Czy kiedy ludzie biorą do ręki podczas różnych obchodów biało-czerwone flagi, balony, czy przypinają sobie do płaszcza biało-czerwone kotyliony, czy robią to z pełną świadomością, czy traktują to zupełnie bezmyślnie” – mówił.
Na dokończenie projektu Lapis uzyskał stypendium Marszałka Województwa Wielkopolskiego, natomiast wystawę dofinansowały władze Poznania.
Ekspozycję na dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania można będzie oglądać do 20 listopada. Następnie prezentowana będzie m.in. w Pile, Gdańsku i Warszawie. W 2018 roku z kolei – w Stanach Zjednoczonych.
W przyszłym roku Lapis planuje wydać też album fotograficzny dokumentujący projekt „Biało-czerwona”. Ma się w nim znaleźć ok. 100 zdjęć, w tym te, które prezentowane są na wystawie. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ agz/