Wystawę dokumentującą wydarzenia związane z dramatycznym czynem Jana Palacha, czeskiego studenta, który w 1969 r. podpalił się w Pradze w proteście przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, można oglądać od czwartku w Kielcach.
Na ekspozycję prezentowaną w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. Jana Karskiego składa się ponad 20 paneli z fotografiami oraz kopiami prywatnych i urzędowych dokumentów związanych z protestem Palacha - dokumentacji towarzyszy komentarz.
Można zobaczyć m. in. kopie listów, które Palach napisał przed protestem, sygnując je „Pochodnia nr 1”. Napisał w nich, iż jest członkiem grupy, która zdecydowała się na samospalenie, aby obudzić społeczeństwo z letargu. Przedstawił postulaty, związane m.in. ze zniesieniem cenzury i wezwaniem do organizacji strajku, a jeśli żądania nie zostaną spełnione, miały zapłonąć „kolejne pochodnie”.
Wystawa przybliża też reakcję czeskiego społeczeństwa na śmierć studenta: strajk głodowy młodzieży, marsz żałobny i pogrzeb Palacha z udziałem kilkudziesięciu tysięcy osób, manifestacje uliczne.
Pokazany został także stosunek czeskich władz do protestu studenta. Służby bezpieczeństwa, po kilku latach nękania rodziny zmarłego, zmusiły matkę Palacha do kremacji ciała syna i przeniesienia jego grobu poza Pragę.
Ważną częścią wystawy jest gipsowa maska pośmiertna Jana Palacha, wykonana przez rzeźbiarza Olbrama Zoubka.
Ekspozycja podejmuje też temat samospalenia Ryszarda Siwca we wrześniu 1968 r. w Warszawie - Polaka protestującego przeciwko sowieckiej okupacji Czechosłowacji. Palach nie mógł wiedzieć o tym wydarzeniu, gdyż polskie służby skutecznie je wyciszyły. Opisane są też postaci protestujące - za przykładem Palacha - na Węgrzech, Litwie oraz Łotwie.
Goście wernisażu mogli obejrzeć pierwszą część trzyodcinkowego serialu „Gorejący krzew” w reżyserii Agnieszki Holland. Serial opowiada o śmierci Palacha, reakcji społeczeństwa na to wydarzenie oraz o zmaganiach rodziny studenta z aparatem władzy komunistycznej w wytoczonym przedstawicielom tej władzy procesie o zniesławienie.
Ekspozycję - przygotowaną we współpracy z Czeskim Centrum w Warszawie - będzie można oglądać do końca kwietnia.
Student wydziału filozofii praskiego Uniwersytetu Karola, Jan Palach (ur. w 1948 r.), oblał się benzyną i podpalił na placu Wacława w centrum Pragi 16 stycznia 1969 r. Zaprotestował w ten sposób przeciw ograniczeniu swobód obywatelskich po wkroczeniu do Czechosłowacji niecałe pół roku wcześniej wojsk Układu Warszawskiego, a także przeciwko samej interwencji, w której wzięły udział siły zbrojne pięciu państw: ZSRR, Bułgarii, NRD, Polski i Węgier.
Palach zmarł trzy dni po swym dramatycznym proteście w następstwie dotkliwych poparzeń, które obejmowały ponad 80 proc. powierzchni ciała. Czyn młodego mężczyzny stał się na całym świecie symbolem walki z biernością. W ciągu kilku miesięcy czyn Palacha powtórzyło w Czechosłowacji 29 osób, z których siedem zmarło.
Założone w 2005 r. kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego działa na rzecz upowszechniania postaw otwartości i poszanowania dla osób i grup o odmiennej identyfikacji rasowej, etnicznej, narodowej, religijnej bądź kulturowej. Przeciwdziała wszelkim formom antysemityzmu, ksenofobii, rasizmu i innym postawom godzącym w godność człowieka.
Instytut Kultury Spotkania i Dialogu otwarto w kwietniu 2015 r. Odbywają się tu wystawy, spotkania i koncerty. Organizowano też warsztaty antydyskryminacyjne dla dziennikarzy, nauczycieli, studentów. Siedziba instytutu mieści się w kamienicy przy Plantach - miejscu pogromu kieleckiego z 6 lipca 1946 r., podczas którego zginęło 37 osób narodowości żydowskiej i troje Polaków. (PAP)
ban/ gma/