Rękopisy wierszy Wisławy Szymborskiej oraz pierwsze wydania jej tomów poetyckich można oglądać na wystawie pt. „Radość pisania”, otwartej w poniedziałek w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Część z tych utworów jest już dostępna w wersji cyfrowej.
Miłośnicy poezji noblistki zobaczą na wystawie także wydania jej wierszy tłumaczone na języki obce: chiński, angielski, włoski, portugalski, szwedzki, serbski.
Prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej, wieloletni sekretarz poetki, Michał Rusinek przypomniał w poniedziałek, że noblistka "nie miała nabożnego stosunku do swoich rękopisów". "Zachowało się ich stosunkowo niewiele, bo po opublikowaniu wiersza często wyrzucała notatki. Kilka rękopisów uratował z jej kosza na śmieci Adam Włodek – były mąż a potem przyjaciel. Niektóre wiersze nigdy nie istniały w postaci rękopisu, bo ich pierwszą formą był maszynopis" – powiedział Rusinek.
Dodał, że na wystawie prezentowanych jest około 30 form "stawania się wiersza". "Każdy z rękopisów ma swoją historię. Jeden z nich uratowałem, gdy przeprowadzała się z mieszkania przy ul. Chocimskiej na Piastowską. Za szafką znalazłem wtedy rękopis jednego z moich ulubionych, wczesnych wierszy: +Hania+. Co mnie ujęło - to inna wersja niż ta wydrukowana, różni się aż dwiema strofami" – powiedział dziennikarzom Rusinek.
Podkreślił, że w rękopisach poetki widać nie tylko charakter pisma, proces twórczy, ale też "ślady codziennego życia": odbitą filiżankę z kawą, dziurę od papierosa, notatki świadczące o próbie radzenia sobie z denominacją złotówki.
Kurator wystawy, kustosz Biblioteki Jagiellońskiej Urszula Klatka mówiła, że bardzo ciekawą częścią ekspozycji są bruliony Wisławy Szymborskiej. "To alternatywna wersja tekstu, który wszyscy prawdopodobnie znają i mają w pamięci jako, że są to wiersze noblistki. Na marginesie tych tekstów, które weszły już do obiegu, mamy pomysły odrzucone czyli to wszystko, co pokazuje mechanizm twórczości, co opowiada o błądzeniu, znajdywaniu, odrzuceniu i akceptowaniu. Brulion to bardzo intymna rzecz. W przypadku Wisławy Szymborskiej, która nie zostawiła pamiętników czy dzienników, bruliony są elementem dopełniającym opowieść o jej twórczości" – podkreśliła.
Oglądający wystawę mogą wziąć do ręki wydrukowany wiersz i z kartką w dłoni podejść do gabloty, by porównać tę wersję z rękopisem.
Swoje miejsce na wystawie znalazła również czcionka "Szymborska". Zaprojektował ją Radosław Łukasiewicz. Jego propozycję wyłoniono spośród zgłoszeń nadesłanych na międzynarodowy konkurs zorganizowany w 2014 r. przez Fundację Miasto Literatury, Fundację Wisławy Szymborskiej, Krakowskiego Biuro Festiwalowe i Fundacją Sztuki Nowej ZNACZY SIĘ. Wszystkie podpisy na wystawie zostały wykonane tą czcionką.
Wystawa potrwa do 27 marca. Jej mecenasem jest Bank Millennium, a partnerami organizatorów Fundacji Wisławy Szymborskiej i Biblioteki Jagiellońskiej są: KBF, Kraków Miasto Literatury UNESCO, wydawnictwo Znak.
Część rękopisów Szymborskiej została zdigitalizowana i są one dostępne w Jagiellońskiej Bibliotece Cyfrowej oraz na stronach Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona.
"W Jagiellońskiej Bibliotece Cyfrowej Wisława Szymborska spotyka się z Henrykiem Sienkiewiczem i Władysławem Reymontem, wielkimi noblistami, których dokumenty przechowujemy i sukcesywnie digitalizujemy" – powiedział wicedyrektor Biblioteki Jagiellońskiej ds. zbiorów Krzysztof Frankowicz. Zaznaczył, że teraz rękopisy poetki można oglądać w każdej chwili i przeżyć "moment wzruszenia we własnym domu". Tekstów nie można pobrać ani wykorzystać bez zgody Fundacji Wisławy Szymborskiej.
Zmarła siedem lat temu poetka swoje archiwum zapisała w testamencie Bibliotece Jagiellońskiej, gdzie jest ono przechowywane jako wieloletni depozyt. Całość to 266 tzw. jednostek bibliotecznych. To notatki, zapisy wierszy, felietonów i prozy w rękopisach i maszynopisach oraz korespondencja m.in. listy do poetki od Stanisława Barańczaka, Karla Dedeciusa, Zbigniewa Herberta, Czesława Miłosza.
Wcześniej, w 1980 r. Wisława Szymborska przekazała Bibliotece Jagiellońskiej swoją korespondencję z poetą Julianem Przybosiem, a w 1997 r. listy gratulacyjne, jakie dostała po wręczeniu Nagrody Nobla. Co roku Fundacja Wisławy Szymborskiej udziela kilkunastu zgód na dostęp do archiwum poetki.
Noblistka zapisała też w testamencie 50 tys. zł na konserwację starych rękopisów i druków znajdujących się w Bibliotece Jagiellońskiej. Odnowione zostały trzy rękopisy z XV wieku, dwa inkunabuły i jeden starodruk – prace polegały na oczyszczeniu stron, uzupełnieniu ubytków, wzmocnieniu opraw.
Wisława Szymborska zmarła 1 lutego 2012 w Krakowie. Jest pochowana na Cmentarzu Rakowickim. Jej spuścizną literacką, archiwum, księgozbiorem zajmuje się Fundacja Wisławy Szymborskiej. Od 2013 r. Fundacja przyznaje Nagrodę im. Wisławy Szymborskiej za tom poetycki wydany w języku polskim lub przełożony na język polski, udziela także pomocy finansowej pisarzom i tłumaczom w trudnej sytuacji materialnej oraz przyznaje Nagrodę im. Adama Włodka młodym pisarzom, tłumaczom oraz literaturoznawcom.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ pat/