Wyszedłem z kręgu osób wierzących w poprawę naszego wizerunku; chcących zdobyć szacunek dla tego, co polskie – powiedział PAP wielki marszałek Parady Pułaskiego, Sławek Platta. W tym roku po przejściu 5. Aleją 1 października organizujemy festiwal muzyki polskiej w Central Parku - mówił.
PAP: Parada Pułaskiego na dobre wpisała się w krajobraz Nowego Jorku, czym pan chce w tym roku zaskoczyć jej uczestników i widzów?
Sławek Platta: Nowymi wydarzeniami kulturalnymi tygodnia Parady. Nie mówimy tu bowiem wyłącznie o przejściu 5. Aleją 1 października. Po nim organizujemy festiwal muzyki polskiej w Central Parku. Do tej pory nigdy jeszcze nie mieliśmy tam polskiego koncertu. Wystąpią Wilki, Krzysztof Cugowski, Bednarek, De Mono oraz Ania Wyszkoni.Z kolei na wcześniejszym koncercie tygodnia Parady, 28 września w Carnegie Hall, zaśpiewa sam Jose Carreras. Zwieńczy to jego karierę artystyczną legendarnego tenora. Tym bardziej cieszę się, że wystąpi po raz ostatni właśnie na naszym, polskim koncercie. Zaraz po tym wydarzeniu, również w Carnegie Hall, odbędzie się Gala Dyplomacji i Polityki skupiająca śmietankę międzynarodowej dyplomacji oraz nowojorskich i waszyngtońskich polityków.
Również doroczny bankiet Parady, 23 września, będzie w tym roku wyjątkowy. Także za sprawą naszego gościa honorowego pani Ewy Farnej, którą zaprosiliśmy, aby oficjalnie rozpoczęła obchody 80 Parady. Naszą ambicją jest przygotowanie największego w historii Polonii nowojorskiej cyklu widowisk w czasie tygodnia Parady Pułaskiego.
PAP: Czym sam przemarsz 5. Aleją będzie różnić od poprzednich?
Sławek Platta: Na pewno przewidywaną liczbą widzów i uczestników. Zewsząd dochodzą mnie głosy, że nawet ludzie, którzy nigdy nie byli wcześniej na Paradzie, w tym roku się wybierają. Spodziewam się rekordowej frekwencji na 5 Alei. Mamy również coraz więcej zgłoszonych kontyngentów polonijnych, w tym szkół, co najbardziej mnie cieszy. To ma być Parada również dla najmłodszych. Dlatego dzieci do 12 roku życia mają bezpłatny wstęp na koncert w Central Park, a do 15 roku życia wstęp za połowę ceny.
W Paradzie przemaszerują najlepsi polscy wykonawcy którzy później wystąpią w Central Park. Ich muzyka na 5. Alei stanie się preludium do koncertu który po raz pierwszy zaprezentują Polacy historii najsłynniejszego nowojorskiego parku.
PAP: Paradzie na reprezentacyjnej 5. Alei i towarzyszącym jej imprezom przyglądają się także Amerykanie i turyści z innych krajów. Czym pan chce ich zaintrygować?
Sławek Platta: Przede wszystkim koncertem finałowym Jose Carrerasa 28 września. To będzie wstęp, ale jakże ważny. Dzięki temu koncertowi zaistniejemy jako Parada w świadomości Amerykanów.
Wzorem innych nowojorskich parad wprowadzamy też najlepszych wykonawców polskiej muzyki na 5. Aleję. Wesprą ich tancerze polonijnej szkoły Józefa Pałki, którzy zdobywają najwyższe laury w najbardziej prestiżowych amerykańskich i międzynarodowych konkursach. Chcemy, by barwną atmosferą, muzyczną oprawą i spektakularnym tańcem wzbogacili i urozmaicili naszą polską Paradę.
Z kolei Stowarzyszenie Wspólnota Polska obiecało nam barwne biało-czerwone upominki które rozdawane będą uczestnikom Parady.
PAP: Jest pan znanym, zwłaszcza w środowisku polskim, prawnikiem amerykańskim z własną kancelarią na Manhattanie. Dlaczego postanowił pan zostać wielkim marszałkiem Parady?
Sławek Platta: Postanowiłem tylko kandydować. To wyborcy sprawili, że zostałem Wielkim Marszałkiem jubileuszowej 80. Parady Pułaskiego. Wygraliśmy bardzo dużą przewagą bo aż 2/3 głosów. "Polonia zagłosowała za zmianą" – powiedział ktoś zaraz po wyborach. Nie byłem faworytem głównych sił politycznych Polonii. Wyszedłem bardziej z szerokiego kręgu osób, które wierzą w poprawę wizerunku nie tylko Parady ale i Polonii. Nowej generacji, która chce ożywienia w Polonii, czemu służyć ma także nasza Parada. Cieszę się, że dane mi jest teraz tych wszystkich Polaków reprezentować. A dlaczego kandydowałem? Z tego samego powodu, dla którego otworzyłem kancelarię prawną 10 lat temu na Manhattanie. Żeby pokazać że można, że ciężka pracą jesteśmy zdolni rywalizować nie tylko z najlepszymi amerykańskimi kancelariami, ale również największymi paradami w Nowym Jorku. Po to, by zdobyć szacunek dla tego co polskie i zmienić stereotypy amerykańskie dotyczące naszych rodaków w USA.
PAP: Czy jeszcze przed Paradą chciałby pan przekazać coś Polakom i Polonii?
Sławek Platta: Chciałem zaprosić wszystkich na Paradę. Nie z obowiązku, ale dlatego ponieważ chcemy być razem, chcemy pokazać naszym dzieciom polskie tradycje narodowe, kulturę, najlepszych wykonawców muzyki, polityków i być szczęśliwymi, że możemy nazywać się dumnie Polakami. Polakami, którzy zorganizowali widowiskową Paradę na reprezentacyjnej 5. Alei Manhattanu, koncert w sławnym na cały świat Carnegie Hall, festiwal w legendarnym Central Park, Galę Dyplomacji oraz bankiet w renomowanym hotelu Marriott Marquis w samym sercu Times Square. Powiem nieskromnie, że jesteśmy wielcy!
W Nowym Jorku rozmawiał Andrzej Dobrowolski
Edytor: Paweł Tomczyk (PAP)