Uczestnicy 31. Pielgrzymki Harcerskiej spotkali się na Jasnej Górze w Częstochowie. W niedzielę zostanie tam rozpoczęta peregrynacja relikwii patrona polskiego harcerstwa, bł. ks. podharcmistrza Stefana Wincentego Frelichowskiego. Podczas trwającej od piątku do niedzieli pielgrzymki zaplanowano także spotkanie Rady Duszpasterskiej Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
„Przyjeżdżam na pielgrzymki z powodu wspaniałej atmosfery, zajęć przygotowanych przez naszych harcerzy i harcerki, i tego uczucia, kiedy razem z drużyną możemy to wspólnie przeżyć” – powiedziała drużynowa 8. Kluczborskiej Drużyny Wędrowniczek „Nieskończoność” Luiza Rzadkowska, cytowana przez biuro prasowej Jasnej Góry.
„Warto być harcerzem z powodu przyjaciół, z powodu służby, dlatego że można się wiele nauczyć. My jako funkcyjni, mimo że to my wychowujemy i to my uczymy, uczymy się też bardzo dużo. Ja na przykład od moich druhen dostaję wiele energii, wiary, pasji, one wiele rzeczy potrafią zrobić lepiej niż ja, mają wiele więcej zainteresowań i dzięki temu ja też poznaję różne rzeczy i wiele się uczę” – dodała drużynowa Luiza.
Kapelan ordynariatu polowego i koordynator biskupa polowego ds. duszpasterstwa harcerzy ks. Jan Dohnalik przypomniał, że pielgrzymka odbywa się w Roku Stefana Wincentego Frelichowskiego, ogłoszonym przez biskupa polowego w 100-lecie jego urodzin. Jak mówił, ten kapłan i męczennik „do końca pozostał harcerzem, druhem Wickiem”.
„Sumienie patrona harcerstwa było kształtowane w świetle prawa harcerskiego, które jest echem Ewangelii. Jak bardzo także dziś potrzeba ludzi sumiennych, rycerskich, posłusznych. Jak bardzo chcemy nadal polegać na słowie harcerza jak na Zawiszy. Nasza podzielona i skłócona ojczyzna woła o prawdziwe ewangeliczne i harcerskie braterstwo. W świecie zniewolonym używkami i wychwalającym uleganie każdemu popędowi, pogodni i wstrzemięźliwi młodzi ludzie, którzy czuwają nad czystością swoich myśli, słów i uczynków, stają się świadkami, że człowiek jest zdolny do prawdziwej wolności i do odpowiedzialnej miłości” - podkreślił ks. Dohnalik.
Uroczyste rozpoczęcie peregrynacji relikwii bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego rozpocznie się w niedzielę w Częstochowie. Peregrynacja zakończy się 23 lutego 2014 r. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 roku w Chełmży. W gimnazjum wstąpił do ZHP. W 1931 r. zdał maturę i wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie. Sześć lat później przyjął święcenia kapłańskie. Był oceniany jako wzorowy kapłan, opiekun chorych, przyjaciel dzieci i młodzieży.
Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez Gestapo i osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Organizował tam pomoc dla chorych. Pomimo bardzo trudnych warunków pełnił posługę kapłańską, organizował modlitwy, spowiadał, odprawiał potajemnie msze święte i rozdawał komunię. Pomagał chorym na tyfus, namawiał do tego także innych kapłanów.
Zmarł po zarażeniu tyfusem 23 lutego 1945 roku. Władze obozowe, wbrew obozowej praktyce, zgodziły się na wystawienie zwłok na widok publiczny w udekorowanej kwiatami trumnie. (PAP)
lun/ bk/