770 lat temu do Krakowa przybył Zakon Ducha Świętego, który przez kilkaset lat prowadził tam szpital, przytułek i azyl dla ciężarnych. Obecnie siostry z żeńskiej gałęzi tego zakonu pomagają w krakowskich szpitalach, prowadzą przedszkole i katechizują w szkołach.
„W niedzielę symbolicznie obchodzimy 770. rocznicę przybycia Zakonu Ducha Świętego i powstania szpitala Ducha Świętego w Krakowie. To wydarzenie ważne dla historii naszego zakonu, związane jednocześnie z historią Krakowa” - poinformowała PAP siostra Celina Wierzchowska, kanoniczka Ducha Świętego.
Jak przypomniała, Zakon Ducha Świętego został sprowadzony do Polski w 1220 roku przez biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża. Początkowo bracia duchacy zostali osadzeni na Prądniku pod Krakowem, a 770 lat temu biskup Jan Prandota przeniósł ich szpital z Prądnika na teren przy kościele Świętego Krzyża w Krakowie.
W wielu miejscach Krakowa – zaznaczyła siostra – do dziś zachowały się symbole przypominające o historii szpitala i zakonu, np. w kościele św. Krzyża można znaleźć charakterystyczne godło zakonu, czyli krzyż o dwóch poprzecznych ramionach, którego wszystkie zakończenia mają podwójne rozgałęzienia.
Dość szybko placówka ta stała się głównym zakładem opiekuńczo–leczniczym w Krakowie. W miejscu, gdzie obecnie stoi Teatr im. Juliusza Słowackiego, powstał kompleks, w którym mieścił się szpital dla 350 chorych, przytułek, azyl dla kobiet ciężarnych, a także pierwsze w Krakowie tzw. okno życia, w którym matki mogły bezpiecznie zostawić urodzone dzieci.
Posługa sióstr i braci duchaków w Krakowie trwała nieprzerwanie do 1783 roku. W tym roku kasata dosięgnęła męską gałąź Zakonu Ducha Świętego. Siostry duchaczki nadal jednak niosły pomoc potrzebującym, choć na początku XIX wieku zostały przeniesione do pokarmelitańskiego klasztoru przy ul. Szpitalnej.
Popadające w ruinę średniowieczne zabudowania klasztorne i szpitalne stały się w XIX wieku przedmiotem wieloletnich sporów. W 1886 roku zapadła decyzja o budowie przy placu Świętego Ducha teatru miejskiego. Koncepcji tej sprzeciwiał się między innymi Jan Matejko. Artysta mocno zaangażował się w walkę o ochronę zabytku, podkreślając jego architektoniczną i historyczną wartość.
Jego przeciwnicy wykorzystali wyjazd Matejki do Zakopanego i 23 maja 1892 roku rozpoczęli wyburzanie budynków klasztornych. Po powrocie do Krakowa zdenerwowany tym malarz na znak protestu oddał Radzie Miasta dyplom honorowego obywatelstwa i zabronił wystawiania swoich obrazów w Krakowie.
W wielu miejscach Krakowa – zaznaczyła siostra – do dziś zachowały się symbole przypominające o historii szpitala i zakonu, np. w kościele św. Krzyża można znaleźć charakterystyczne godło zakonu, czyli krzyż o dwóch poprzecznych ramionach, którego wszystkie zakończenia mają podwójne rozgałęzienia.
Jak zaznaczyła siostra Celina Wierzchowska, Zgromadzenie Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego, żeńska gałąź średniowiecznego Zakonu Ducha Świętego, kontynuuje w Krakowie dzieło zapoczątkowane 770 lat temu: siostry pracują wśród chorych w Szpitalu Zakonu Bonifratrów Św. Jana Grandego, w Hospicjum im. św. Łazarza, pomagają chorym i samotnym w domach prywatnych; opiekują się dziećmi w prowadzonym przez zgromadzenie przedszkolu oraz katechizują w szkołach. (PAP)
rgr/ bno/