16 lutego 1936 roku w Morges w Szwajcarii, w wili Riond-Bosson, należącej do Ignacego Jana Paderewskiego doszło do spotkania polityków i oficerów o centroprawicowych poglądach. Efektem spotkania było powstanie porozumienia politycznego, znanego w historii jako Front Morges.
Idea przyświecająca spotkaniu, formułowana przez Władysława Sikorskiego zakładała budowę szerokiego frontu politycznego – od socjalistów z PPS po ugrupowania narodowe – który wykorzystując osłabienie obozu sanacyjnego po śmierci marszałka Piłsudskiego byłby w stanie przejąć władzę w Polsce i skutecznie przeprowadzić kraj przez grożące mu niebezpieczeństwa. Największe zagrożenia widział Sikorski we wzrastającej potędze nazistowskich Niemiec oraz we wzroście radykalnych nastrojów społecznych w kraju. Współpraca antysanacyjnych stronnictw miała, zdaniem generała Sikorskiego zapewnić z jednej strony przeprowadzenie reform społecznych, z drugiej – szybką modernizację armii i stworzenie koalicji państw europejskich, mogącej stanowić realną przeciwwagę dla III Rzeszy.
W pierwszym spotkaniu poza gospodarzem, Ignacym Janem Paderewskim wzięło udział dwóch byłych premierów Rzeczpospolitej: Wincenty Witos i gen. Władysław Sikorski oraz gen. Józef Haller. Krótki komunikat opublikowany po spotkaniu prezentował plany przyszłego ugrupowania: odsunięcie od władzy obozu sanacyjnego, powrót na drogę demokracji, rozpisanie nowych wyborów oraz realizację reform społecznych.
W pierwszym spotkaniu poza gospodarzem, Ignacym Janem Paderewskim wzięło udział dwóch byłych premierów Rzeczpospolitej: Wincenty Witos i gen. Władysław Sikorski oraz gen. Józef Haller. Krótki komunikat opublikowany po spotkaniu prezentował plany przyszłego ugrupowania: odsunięcie od władzy obozu sanacyjnego, powrót na drogę demokracji, rozpisanie nowych wyborów oraz realizację reform społecznych. Kolejne spotkanie zorganizowano na terenie Czechosłowacji, gdzie przebywało wielu emigrantów politycznych, zmuszonych do opuszczenia Polski po zaostrzeniu polityki władz i procesie brzeskim. W spotkaniu, które odbyło się w Palkowicach wzięli udział Wincenty Witos, Wojciech Korfanty, Karol Popiel, generał Marian Januszajtis, pułkownik Izydor Modelski oraz przedstawiciel Stronnictwa Narodowego Włodzimierz Marszewski.
Uczestników konferencji łączyła ogólna idea zmiany panujących w Polsce rządów, dzieliły jednak kwestie szczegółowe, m.in. poglądy na politykę zagraniczną. Formułowana przez Władysława Sikorskiego idea budowania koalicji z Francją, Czechosłowacją i Rumunią (jako naturalnej przeciwwagi dla zbrojącej się III Rzeszy) budziła niechęć działaczy narodowych, z nieufnością obserwujących kontakty Sikorskiego z politykami francuskimi i obawiających się nadmiernych wpływów Francji na politykę nowego ugrupowania. Plany zbliżenia z ZSRR, które teoretycznie mogły przyciągnąć do Frontu Morges ugrupowania lewicowe, budziły z kolei opór polityków chadeckich i ludowych. Co może zaskakiwać, najmniej konfliktów wywoływały kwestie personalne – wstępne założenia twórców Frontu Morges przewidywały wysunięcie na fotel prezydenta Ignacego Jana Paderewskiego oraz powierzenie funkcji premiera Wincentemu Witosowi.
Spotkania w Szwajcarii i Czechosłowacji nie doprowadziły do znaczącego przełomu w polskiej polityce. Ugrupowania narodowe zdystansowały się od inicjatywy Paderewskiego i Sikorskiego, socjalistyczna lewica odrzuciła możliwość współpracy z ugrupowaniami centroprawicowymi, nadal angażując się w próby budowania „frontu ludowego”, a krajowe ugrupowania ludowe przyjęły taktykę obserwowania rozwoju sytuacji, bez angażowania się w prace Frontu (Stanisław Mikołajczyk nie przyjechał na konferencję w Palkowicach). W przyszłości dochodziło do współpracy Frontu z lewicą czy ludowcami, miała ona jednak charakter incydentalny i doraźny.
Jedynym wymiernym efektem obu spotkań było nawiązanie ściślejszej współpracy przez Polskie Stronnictwo Chrześcijańskiej Demokracji, Związek Hallerczyków i Narodową Partię Robotniczą – jesienią 1937 roku połączyły się one w nową partię polityczną: Stronnictwo Pracy. SP nie stało się wiodącą siłą polityczną, mogącą konkurować z obozem piłsudczykowskim, Polską Partią Socjalistyczna, ludowcami czy ugrupowaniami narodowymi, a konieczność konsultowania z przebywającymi na emigracji politykami zarówno doraźnych działań, jak i głównych kierunków polityki z pewnością nie ułatwiały pracy. Mimo to pozycja Stronnictwa z roku na roku stawała się coraz mocniejsza, a idee Frontu Morges zyskiwały coraz szersze poparcie w sferach ziemiańskich, mieszczańskich i przemysłowych. Wpływ na to miała przede wszystkim sytuacja międzynarodowa i coraz agresywniejsza polityka III Rzeszy. Politycy Frontu Morges konsekwentnie opowiadali się przeciwko zaostrzaniu przez obóz sanacyjny polityki wewnętrznej oraz przeciwko kursowi polityki zagranicznej, który Rzeczpospolita przyjęła wobec Czechosłowacji, gdy stała się ona celem roszczeń III Rzeszy.
Idee politycznej współpracy antysanacyjnych stronnictw udało się zrealizować Sikorskiemu dopiero po klęsce wrześniowej, gdy we Francji powołana została Rada Narodowa Rzeczpospolitej Polskiej z Ignacym Janem Paderewskim na czele, a sam Sikorski objął stanowisko premiera rządu RP na uchodźstwie, wciągając do współpracy w obu instytucjach przedstawicieli PS, SN, SL i Stronnictwa Pracy.
Andrzej Kałwa
ajk/