98. urodziny obchodziłaby w środę Anna Smoleńska, harcerka Szarych Szeregów, twórczyni „Kotwicy”, symbolu Polski Walczącej. Zginęła w 1943 r. w niemieckim obozie Auschwitz. Miała 23 lata. Podczas wojny Niemcy zabili niemal wszystkich członków jej rodziny.
Anna Smoleńska urodziła się 28 lutego 1920 r. Od 1931 r. była członkinią harcerstwa. Uczyła się w warszawskim gimnazjum im. Juliusza Słowackiego. Po maturze w 1938 r. podjęła studnia w dziedzinie historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim.
Podczas okupacji niemieckiej uczyła się w Miejskiej Szkole Ogrodniczo-Rolniczej, gdzie pod pozorem nauczania na poziomie średnim prowadzone były studia akademickie SGGW. Równolegle przeszła konspiracyjny kurs łączności.
W Szarych Szeregach wraz z grupą harcerek działała w konspiracyjnej organizacji małego sabotażu „Wawer”. Organizowała też pomoc dla rodzin żołnierzy przebywających w niemieckiej niewoli. Od początku 1942 r. była łączniczką w Wydziale Propagandy Bieżącej Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej.
W pierwszych miesiącach 1942 r. Biuro Informacji i Propagandy ogłosiło konkurs na znak dla organizacji. Spośród 27 projektów wybrano „Kotwicę” zaprojektowaną przez Annę Smoleńską. Czynnikiem decydującym była jej czytelność. Symbol Polski Walczącej łączył literę „P”, jak Polska, z „W”, jak walka. Można go było też bardzo szybko wykonać.
Jako pierwsi „Kotwicę” wykorzystali członkowie organizacji „Wawer”. 20 marca 1942 r. umieścili ją na murach budynków okupowanej przez Niemców Warszawy.
„Biuletyn Informacyjny” AK z 16 kwietnia 1942 r. napisał o symbolu: „Już od miesiąca na murach Warszawy rysowany jest znak kotwicy. Rysunek kotwicy jest robiony tak, że jego górna część tworzy literę +P+, zaś część dolna - literę +W+. Pewna ilość napisów objaśnia, że znak kotwicy jest znakiem Polski Walczącej. Zapoczątkowany być może przez jakiś zespół - znak ten stał się już własnością powszechną (…) Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku (…) Być może działa tu chęć pokazania wrogowi, że mimo wszystko - nie złamał naszego ducha (…) Może na wyobraźnię +rysowników+ działa symbolika kotwicy - znaku nadziei”.
3 listopada 1942 r., po nieudanej próbie aresztowania redaktora naczelnego „Biuletynu Informacyjnego” Aleksandra Kamińskiego i sekretarz redakcji Marii Straszewskiej, Niemcy zatrzymali Annę Smoleńską wraz z rodzicami – Eugenią i Kazimierzem, siostrą Janiną, bratem Stanisławem i jego żoną Danutą. Zostali umieszczeni w więzieniu na Pawiaku.
27 listopada 1942 r. z Pawiaka do Auschwitz zostały deportowane 53 kobiety, w tym Anna, jej matka, siostra i szwagierka. Do obozu tego dnia trafił też brat.
Żadna z kobiet z rodziny Smoleńskich nie przeżyła Auschwitz. Żona brata Anny – Danuta, prawnik, straciła życie 13 stycznia 1943 r. Matka Eugenia, inżynier chemik, zginęła 8 marca 1943 r., a siostra Janina, doktor chemii i biologii, cztery dni później. Akt zgonu Anny Smoleńskiej Niemcy wystawili 30 marca 1943 r. Jako datę śmierci podali w nim dzień 19 marca. Przyczyną miało być „zapalenie opłucnej”.
Ojciec Anny - profesor chemii Politechniki Warszawskiej Kazimierz Smoleński, był przez kilka miesięcy więziony na Pawiaku. Przeszedł ciężkie tortury. 13 maja 1943 r. został rozstrzelany przez Niemców w grupie więźniów Pawiaka w ruinach getta. Miał 57 lat.
Wojnę przeżył jedynie brat - Stanisław. W marcu 1943 r. Niemcy przenieśli go do obozu Gross-Rosen, a miesiąc później do Sachsenhausen. Po wojnie powrócił do stolicy, gdzie rozpoczął pracę w Polskim Radiu. Zmarł w Warszawie 24 stycznia 1986 r.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. W Auschwitz Niemcy uwięzili 140-150 tys. Polaków, z tego ok. 70 tys. zginęło. (PAP)
autor: Marek Szafrański
edytor: Paweł Tomczyk
szf/ pat/