Rada Miasta Opola przyjęła w czwartek jednogłośnie uchwały ws. nadania tytułów honorowego obywatela miasta Władysławowi Bartoszewskiemu, Jerzemu Buzkowi i Hansowi-Gertowi Poetteringowi. Wręczenie honorowych obywatelstw odbędzie się jeszcze tej jesieni.
Z wnioskiem o nadanie tym trzem politykom tytułów honorowego obywatela Opola wystąpili przewodniczący opolskiej Rady Miasta Roman Ciasnocha, prezydent Opola Ryszard Zembaczyński oraz radni klubu PO.
Ciasnocha w rozmowie z PAP w czwartek tłumaczył, że Opole jest miastem, które „bardzo skorzystało na budowaniu dialogu i dobrych relacji między narodami”. Mówił też, że jest to miasto otwarte, wielokulturowe i europejskie. „A wszystkie trzy wybitne, uhonorowane przez nas postaci, są przykładem pozytywnego działania na rzecz dialogu. Wspólnym dla nich mianownikiem jest to, że przez całe życie starali się łączyć, nie dzielić. Będzie dla nas zaszczytem, gdy przyjmą nasze honorowe obywatelstwo” – powiedział przewodniczący opolskiej rady miasta.
W uzasadnieniu przyznania tytułu b. szefowi MSZ Władysławowi Bartoszewskiemu napisano m.in., że jest to „postać wyjątkowa, często bezkompromisowa, której wystąpienia publiczne często przypominają kim jesteśmy i do czego zmierzamy bez dialogu i porozumienia nawet wobec dawnych wrogów”. Zaznaczono, że Bartoszewski budował pozytywne relacje polsko-niemieckie czy polsko-żydowskie. „Dla Opola i jego mieszkańców Pan Władysław Bartoszewski jest symbolem wolności, bohaterem odrodzonego Państwa Polskiego i gwarantem dobrej współpracy międzynarodowej, która jest nieodzowna w zjednoczonej Europie”.
W uchwale dotyczącej nadania honorowego obywatelstwa b. premierowi Jerzemu Buzkowi napisano natomiast, że jego związki z Opolem "są niezaprzeczalne, nie tylko ze względu na jego śląskie pochodzenie, ale także ze względu na współpracę, jaką podjął z Politechniką Opolską i na arcyważny temat dla regionu, jakim jest Elektrownia Opole i jej rozbudowa, która ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju”. Przypomniano, że Buzek wykładał na Politechnice Opolskiej, a w 2006 r. został jej pierwszym doktorem honoris causa.
Z kolei nadanie tytułu b. przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Hansowi-Gertowi Poetteringowi uzasadniono tym m.in., że „znany jest przede wszystkim ze zdecydowanego zaangażowania na rzecz poszerzenia Unii Europejskiej o nowe kraje członkowskie z dawnego bloku sowieckiego". "Akcesja tych państw stała się możliwa dzięki przełamaniu dawnych stereotypów i odwadze ludzi pokroju Poetteringa” – zapisano w uchwale.
Choć wszystkie trzy uchwały przegłosowano jednogłośnie, to np. radni PiS - Violetta Porowska i Marek Kawa - w głosowaniach nie wzięli udziału. Jak tłumaczył PAP Kawa, ze względu np. na fakt, że były to kandydatury polityczne, a także to że decydowano bardzo szybko, bez wcześniejszych konsultacji i niedługo przed wyborami. "Głosować na +nie+ natomiast nie chciałem, by nie psuć nastroju i nie podważać pewnego prestiżu tego tytułu" - dodał.
Szef klubu radnych PO Zbigniew Kubalańca przekonywał, że o kandydaturach tych osób mowa była już dwa lata temu. "Przyznanie tej zaszczytnej funkcji dostosowuje się niestety do możliwości przyjazdu takich osób do Opola. Tak się złożyło, że wszyscy trzej panowie będą w Opolu w październiku i listopadzie - stąd głosowanie teraz" - wyjaśniał.
Wręczenie tytułu honorowego obywatela miasta Opola Bartoszewskiemu zaplanowano w Opolu na 30 października, a Buzkowi i Poetteringowi 3 listopada.
Dotychczas tytułem honorowego obywatela miasta Opola uhonorowani zostali m.in.: Maryla Rodowicz, Elżbieta Dzikowska, Lech Wałęsa czy Andrzej Wajda. (PAP)
kat/ mok/ jra/