Akt lokacyjny Limanowej wydany przez króla Zygmunta Augusta w 1565 roku, historyczne pieczęcie miejskie oraz inne bezcenne dokumenty historyczne dotyczące miasta zginęły z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej. Sprawa została skierowana do prokuratury.
„Nie możemy stwierdzić, czy historyczne dokumenty i pieczęcie zostały ukradzione czy zagubione czy też ich zniknięcie wiąże się z zaniedbaniem” – powiedział PAP wiceburmistrz Limanowej, Wacław Zoń.
Akt lokacyjny Limanowej wydany przez króla Zygmunta Augusta w 1565 roku, historyczne pieczęcie miejskie oraz inne bezcenne dokumenty historyczne dotyczące miasta zginęły z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej.
Władze Limanowej 22 grudnia złożyły zawiadomienie do prokuratury dotyczące ewentualnego niedopełnienia obowiązków służbowych przez dyrektora Muzeum Regionalnego, ale - jak powiedziała w piątek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Beata Stępień - Warzecha - sprawa nie została jeszcze rozpatrzona.
Wśród skradziony dokumentów historycznych znajdują się także XIX-wieczne przywileje jarmarczne dla miasta, potwierdzone przez cesarza austriackiego.
Brak bezcennych przedmiotów ujawniła komisja rewizyjna powołana w październiku b.r. przez burmistrza Limanowej po kontroli Archiwum Państwowego w Nowym Sączu.
Dyrektor Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej Jan Wielek od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu lekarskim. Burmistrz Limanowej w listopadzie pisemnie zwrócił się do dyrektora placówki z pytaniem, gdzie znajdują się zaginione dokumenty i przedmioty. Archiwaliów nie było jednak we wskazanym przez dyrektora miejscu.
Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej powstało w 1970 roku i mieści się w zabytkowym Dworze Marsów stojącym w centrum miasta, na skraju parku miejskiego. Placówka zajmuje się dokumentowaniem historii, kultury i kultury ludowej całego powiatu limanowskiego. (PAP)
szb/ ls/