Szukamy wartości duchowych, na których Europa została zbudowana, bez których nie ma przyszłości ani Polska, ani Europa, ani świat – mówił we wtorek sekretarz KEP bp Artur Miziński na konferencji prasowej, poprzedzającej międzynarodowy kongres Ruchu "Europa Christi".
Kongres pod hasłem "Otwórzcie drzwi Chrystusowi", odbywał się będzie od 19 do 23 października w Częstochowie, Łodzi i Warszawie.
Uczestniczący w konferencji marszałek Senatu Stanisław Karczewski podkreślał, że "Senat jest miejscem o mniejszej temperaturze sporu politycznego jest, miejscem zadumy, refleksji", które powinno służyć temu, aby łączyło Polaków. "Aby budować tę wspólnotę musimy mieć korzenie chrześcijańskie, bo bez tych korzeni nasze drzewo (...) nasze owoce nie będą wydawane" – powiedział Karczewski. Wyraził zadowolenie, że "Senat będzie mógł wziąć udział w tym przedsięwzięciu (...), byśmy pamiętali, skąd pochodzimy i co jest naszym fundamentem".
W ocenie Karczewskiego w dyskusji, która toczy się i która będzie toczyła się wokół przyszłości Europy i przyszłości UE, powrót do naszych korzeni i pamięć o tych korzeniach są niezwykle istotne.
Moderator ruchu "Europa Christi" ks. Ireneusz Skubiś powiedział, że celem kongresu jest uświadomienie Polakom, a także "ludziom Europy", że Europa to wielkie dziedzictwo chrześcijańskie.
"Pragniemy przywracać mieszkańcom Starego Kontynentu świadomość, że +Europa Christi+ to drugie imię Europy. To nie może ulec zapomnieniu. Tożsamość Europy została zbudowana na filozofii greckiej, prawie rzymskim i na ewangelii Jezusa Chrystusa" – podkreślił ks. Skubiś.
W jego ocenie Europa przeżywa dzisiaj kryzys moralny, duchowy, traci swoją tożsamość chrześcijańską. "W Unii Europejskiej po 1968 roku zaczęły istnieć nowe trendy liberalne czy neoliberalne, marksistowskie i ateistyczne. Te prądy sprawiają dzisiaj, że jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co się dzieje na kontynencie europejskim. I to ma też swoje odzwierciedlenie w dokumentach Unii Europejskiej, które unikają jak ognia wszystkiego, co chrześcijańskie (...); priorytet ma aborcja czy też eutanazja" – powiedział ks. Skubiś.
Jego zdaniem "Europa pod względem świadomości, która jest ograniczona, która zwraca się w kierunku ateizmu, laicyzmu i hedonizmu, staje się kontynentem ludzi wygodnych, którym się dobrze powodzi, mają pieniądze, dobre, a nawet bardzo komfortowe życie". Jednak - jak dodał - "wewnętrznie jest to bardzo poważna choroba tożsamości".
"Gdy więc mówimy +Europa Christi+, to musimy pamiętać, że zasady życia na tym kontynencie budowały go przez 2 tys. lat i są zawarte na kartach Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu. +Europa Christi+ to temat bardzo szeroki i dotyczy całokształtu życia Europy. Zawiera się w życiu społecznym, kulturalnym, w działalności edukacyjnej na uniwersytetach średniowiecznych, na polu dobroczynności, w pomocy ludziom chorym, cierpiącym, bezradnym. Wiara w Chrystusa uruchamiała działania ludzi, którzy odkrywali w tym swoje życiowe powołanie" - podkreślił ks. Skubiś.
Dodał, że dzisiaj jesteśmy świadkami utraty przez Europejczyków swojej tożsamości, o czym też przypomniał św. Jan Paweł II, który bardzo dobrze rozumiał, co znaczy pamięć i tożsamość. Swoje przemyślenia i refleksje zawarł w książce pod tym samym tytułem.
Europa - jak podkreślił ks. Skubiś - "musi na nowo zobaczyć swoją tożsamość, nakreśloną przez dzieje chrześcijaństwa na naszym kontynencie i temu celowi ma służyć ten kongres".
Ruch "Europa Christi" został powołany w lipcu 2016 roku i skupia środowiska zatroskane o los Starego Kontynentu. (PAP)
autor: Stanisław Karnacewicz
edytor: Agata Szczepańska
skz/ akw/