27.04.2010. Warszawa (PAP) - Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK, płk Czesław Cywiński, żołnierz Armii Krajowej zginął w katastrofie lotniczej, towarzysząc prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu w podróży na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Cywiński został we wtorek pochowany na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
"Zawsze był z nami w takich uroczystościach" - powiedział premier Donald Tusk podczas ceremonii powitania trumien z ciałami ofiar katastrofy.
Cywiński urodził się 10 marca 1926 r. w Wilnie. Działalność konspiracyjną rozpoczął jeszcze jako uczeń gimnazjalny, wstępując do wileńskiej organizacji - Związku Wolnych Polaków - w której pełnił funkcje wywiadowcze.
W czasie wojny zaangażował się w działalność konspiracyjną. Używał pseudonimów "Skowronek" i "Ryszard". Jesienią 1942 r. wstąpił do AK. Brał udział w akcjach bojowych przeciw okupującym Wilno Niemcom. Najpoważniejszą była operacja "Ostra Brama" w lipcu 1944 r., zorganizowana w ramach akcji "Burza", zakładającej samodzielne wyzwalanie przez Armię Krajową okupowanych przez Niemców ziem polskich przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
Cywiński został aresztowany w 1944 r. przez wkraczających na ziemie polskie Sowietów. Został wywieziony do łagrów, kiedy odmówił wstąpienia do służby w Armii Czerwonej. Na zesłaniu przebywał do 1946 r.
"W łagrach, konkretnie tam gdzie ja byłem, na Święto 3 Maja robiliśmy nieduże flagi. Były one zrobione z onucek, bardzo szarych zresztą - takie malutkie symbole, wielkości pocztówki, zatykane na sztablach z drzewa spiłowanego w tajdze. I wartownicy, którzy nas dozorowali, przychodzili i mówili: +ot, durnyje Polaki!+ To była taka ich reakcja, nie bardzo rozumieli, o co chodzi. Myśmy za to rozumieli doskonale, o co chodzi" - wspominał Cywiński podczas jednej z uroczystości.
Po powrocie do kraju ukończył politechnikę i został inżynierem budownictwa. Zainicjował m.in. odbudowę podziemnej części dawnego więzienia na Pawiaku na potrzeby muzeum.
Od 1996 roku był członkiem prezydium Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a od lipca 2005 - Prezesem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Siedziba Związku mieści się w warszawskim gmachu PAST-y, przy ul. Zielnej.
Podczas jednego ze swoich publicznych przemówień Cywiński zwrócił uwagę na to, że w swoim biurze umieścił trzy ważne dla siebie symbole. "Pierwszy symbol to wydrukowane - z zatartymi śladami - słowa przysięgi, którą składali AK-owcy. Drugi symbol to jest +First to fight+ - obraz, który powstał w Anglii, o ile pamiętam w 1941 roku. Tytuł można różnie tłumaczyć: +pierwsi w walce+ czy +pierwsi do boju+. I trzeci symbol to oryginalny sztandar Brygady Kmicica walczącej na Wileńszczyźnie, który po wojnie przewiozły w ukryciu zakonnice opasane tym sztandarem" - mówił Cywiński.
Te trzy symbole, jak dodał, przypominały mu codziennie, że jest ciągle o co walczyć, że jego służba powinna trwać.
Przez ponad 20 lat przewodniczył, początkowo konspiracyjnemu, Środowisku Byłych Żołnierzy 1. Wileńskiej Brygady "Juranda". Po roku 1989 środowisko to zostało włączone do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Był współzałożycielem i pierwszym przewodniczącym Klubu Historycznego im. Stefana Grota-Roweckiego, który dał początek ruchowi klubów historycznych w całym kraju, honorowym obywatelem miasta Warszawy oraz członkiem Rady Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
We wrześniu 2009 r. został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Wcześniej otrzymał również Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia, Polski Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych, Srebrny Krzyż Zasługi, Krzyż Partyzancki, Złoty Medal "Za Zasługi dla Obronności Kraju".(PAP)
agz/ ls/ ktt/ bk/ abr/ jbr/