Obóz Narodowo-Radykalny i Narodowe Odrodzenie Polski będą blokowane na Facebooku; niedozwolone jest również odwoływanie się na portalu do tych organizacji oraz stosowanie ich symboliki - poinformował serwis społecznościowy.
Facebook poinformował w czwartek w oświadczeniu, że opracował "standardy społeczności, które zakazują zarówno bezpośredniego propagowania nienawiści wobec ludzi, jak i używania symboli organizacji znanych z promocji rasizmu i nienawiści".
"Zakazujemy propagowania nienawiści, w tym zamieszczania treści atakujących ludzi w związku z +cechami chronionymi+, takimi jak rasa, przynależność etniczna, narodowość, przynależność religijna, orientacja seksualna, płeć, tożsamość płciowa czy poważna niepełnosprawność, albo choroba. Nie akceptujemy też grup ani organizacji, które promują przemoc lub atakują ludzi ze względu na cechy chronione przez prawo" - oświadczył serwis społecznościowy.
Jak wskazał Facebook, obecność organizacji "konsekwentnie naruszających" te zasady, może zostać zabroniona na platformie. Podkreślono, że tak się stało m.in. w przypadku Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR) i Narodowego Odrodzenia Polski (NOP).
"Uważamy, że organizacje te otwarcie propagują poglądy rasistowskie, antysemickie i homofobiczne. Zapoznaliśmy się z wieloma zgłoszonymi nam materiałami, w których atakowano ludzi ze względu na ich cechy chronione. Nie była to łatwa decyzja, ponieważ zachęcamy do wyrażania indywidualnych poglądów, nawiązywania kontaktów i dzielenia się przemyśleniami, ale też chcemy, żeby ludzie zawsze czuli się mile widziani i bezpieczni" - czytamy w oświadczeniu.
Serwis podkreślił jednocześnie, że niedozwolone jest również odwoływanie się na Facebooku do zakazanych organizacji, takich właśnie jak ONR i NOP oraz stosowanie ich symboliki.
Facebook zaznaczył także, że osobom - które nagminnie publikują posty naruszające zasady - może tymczasowo zablokować możliwość zamieszczania materiałów, a w ostateczności - jeżeli użytkownicy notorycznie naruszają standardy serwisu - może zostać zawieszone konto. (PAP)
autor: Anna Tustanowska
amt/ par/