Wykład historyczny oraz pokazy musztry w wykonaniu rekonstruktorów przebranych w stroje wzorowane na XVII-wiecznych ubiorach złożą się m.in. na organizowane w sobotę w Gdańsku obchody 391. rocznicy bitwy pod Oliwą.
Uroczystości, które organizuje gdańska Kompania Kaperska, rozpoczęły się przed południem na jednym ze wzgórz górujących nad Oliwą – niegdyś samodzielną miejscowością, a dziś dzielnicą miasta. Grupa rekonstruktorów specjalizujących się w odtwarzaniu wydarzeń z XVII wieku wmaszerowała na pagórek, by zapalić znicze pod Pomnikiem Bitwy pod Oliwą i oddać symboliczną salwę z muszkietów.
Wczesnym popołudniem rekonstruktorzy ubrani m.in. w żołnierskie i marynarskie stroje z epoki, pojawią się w historycznym centrum Gdańska, gdzie zaplanowano przemarsz, w trakcie którego odbędą się m.in. pokazy musztry. Oprócz członków Kompanii Kaperskiej w marszu udział wezmą członkowie zaprzyjaźnionych z nimi grup specjalizujących się w rekonstrukcjach XVII-wiecznych wydarzeń.
Jak poinformowała Alicja Bittner z referatu prasowego gdańskiego magistratu, rekonstruktorzy zbiorą się na Zielonym Moście i przejdą ulicą Długą do Bazyliki Mariackiej, gdzie złożone zostaną znicze i wieniec na grobie admirała Arenda Dickmanna - gdańszczanina holenderskiego pochodzenia, który dowodził polską flotą w Bitwie pod Oliwą. Zginął on w tej potyczce trafiony kulą armatnią i został pochowany w prezbiterium najważniejszej gdańskiej świątyni.
Jeszcze przed przemarszem, w Ośrodku Kultury Morskiej zaplanowano wykład Pawła Litwinienki, który opowie o bitwie pod Oliwą w kontekście wojen polsko-szwedzkich.
Bitwa pod Oliwą była jedną z potyczek morskich, do których doszło w trakcie wojny Polski ze Szwecją toczonej w latach 1626-29. Celem tej bitwy było przerwanie szwedzkiej blokady Zatoki Gdańskiej i gdańskiego portu. W godzinach porannych 28 listopada 1627 r. 10 okrętów polskiej floty wyruszyło w morze z bazy w Wisłoujściu naprzeciw składającej się z 6 okrętów eskadry szwedzkiej płynącej od strony Helu.
Podczas bitwy Szwedzi stracili dwa okręty oraz około 350 marynarzy; straty floty polskiej wynosiły 47 zabitych marynarzy, a wśród nich był admirał Dickmann. Zlikwidowano blokadę gdańskiego portu i odniesiono prestiżowy sukces w postaci rozgłoszonego w Europie pierwszego w historii zwycięstwa nad flotą szwedzką. Skala bitwy była jednak zbyt mała, by zaważyć na dalszych losach wojny.
W sąsiedztwie wzgórza Pachołek w gdańskiej dzielnicy Oliwa znajduje się kamienny obelisk upamiętniający bitwę. Pomnik powstał w latach 70. XX w. w efekcie przeróbki monumentu ustawionego w tym miejscu w 1889 r. a upamiętniającego żonę króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III - Luizę Meklemburg-Strelitz. Przebudowując pomnik, na ścianach obelisku zainstalowano dwie tablice z królewskim herbem oraz napisem "Zygmunt III Waza twórca polskiej floty wojennej, która odniosła wielkie zwycięstwo nad flotą wojenną Szwecji w bitwie pod Oliwą 28-XI-1627". (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ je/