Uchwalona w 1997 roku konstytucja jest krokiem milowym naszej państwowości - podkreślił ówczesny przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Józef Zych podczas samorządowych uroczystości w Piotrkowie Trybunalskim z okazji 20-lecia Konstytucji RP.
Były marszałek Sejmu oraz prezes poprzedniej kadencji Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński byli we wtorek gośćmi honorowymi uroczystej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego z okazji 20. rocznicy uchwalenia obowiązującej Konstytucji RP. Rocznica minęła 2 kwietnia.
Uroczystą sesję zorganizowano w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie odbył się pierwszy Sejm Walny Królestwa Polskiego i mieściła się siedziba Trybunału Koronnego, czyli najwyższego sądu apelacyjnego dawnej Rzeczypospolitej. Dziś - jak podkreślano na sesji - to miasto uważane jest za kolebkę polskiego parlamentaryzmu.
Marszałek Zych opisując prace nad przygotowaniem i uchwaleniem w 1997 r. Konstytucji RP przypomniał, że trwały one osiem lat, w czasie trzech kadencjach Sejmu i Senatu. Jak przyznał, końcowy efekt prac był "podyktowany przewodnią myślą budowania nowej Polski". W opinii ówczesnego przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego uchwalona 20 lat temu i obowiązująca do dziś Konstytucja RP jest "krokiem milowym naszej państwowości".
Zych podkreślał, że jej ostateczna treść była opracowywana i konsultowana przez wszystkie środowiska polityczne, a także inne organy, m.in. Kościół.
"Siadaliśmy do rozmów i nikt nikogo nie pytał, z jakiej partii pochodzi. W tym czasie wola uchwalenia konstytucji była po wszystkich stronach. Ostatecznie pracowaliśmy nad siedmioma projektami. Na ich podstawie opracowywaliśmy jednolity tekst konstytucji i wszystkie ugrupowania miały prawo do zgłaszania swoich uwag" – tłumaczył Zych.
Marszałek Józef Zych opisując prace nad przygotowaniem i uchwaleniem w 1997 r. Konstytucji RP przypomniał, że trwały one osiem lat, w czasie trzech kadencjach Sejmu i Senatu. Jak przyznał, końcowy efekt prac był "podyktowany przewodnią myślą budowania nowej Polski". W opinii ówczesnego przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego uchwalona 20 lat temu i obowiązująca do dziś Konstytucja RP jest "krokiem milowym naszej państwowości".
Wskazał, że "zwyciężył duch kompromisu i wspólnej odpowiedzialności za dobro Rzeczypospolitej".
"Gdyby dziś przed polskim parlamentem stanęły takie zadania, jak wtedy podczas wychodzenia z +mrocznych czasów+, to pewnie mielibyśmy ogromne problemy, żeby uchwalić konstytucję. Dziś o jej zmianie najczęściej mówią ci, którzy w ogóle nie wiedzą, jak ją tworzono, jakie ma zasady i jak przyczyniła się do tego, co mogliśmy zbudować"– ocenił były marszałek Sejmu.
Znaczenie uchwalonej 20 lat temu ustawy zasadniczej podczas okolicznościowego wykładu podkreślał były prezes TK prof. Rzepliński.
Przypomniał, że TK wydał ponad 2,6 tys. wyroków, z tego ponad 2 tys. w oparciu o Konstytucję RP z 1997 r. "Każdy wyrok był jednocześnie szlifowaniem tej konstytucji, dyskusją nad tym, co oznaczają jej poszczególne słowa, wartości, zasady" – dodał.
Odwołując się do preambuły i pierwszych artykułów Konstytucji RP podkreślił, że stanowią one, iż Rzeczpospolita jest dobrem wszystkich obywateli. "Nikt nie może stać ponad prawem. Każdy mu podlega, ale jednocześnie i parlament w demokratycznym stanowieniu prawa i trybunał w kontroli konstytucjonalności tego prawa jest zobligowany, by każdy w naszym państwie czuł się u siebie i miał zaufanie do prawa" - powiedział Rzepliński.
Uchwalenie Konstytucji RP nazwał cudem, a jako jego autora wskazał marszałka Zycha. "To był efekt marzeń co najmniej dwóch pokoleń prawników po 1945 r." – stwierdził.
Były prezes TK pytany przez dziennikarzy o wypowiedź szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że obowiązującą konstytucję można nazwać postkomunistyczną, odpowiedział, że nie słyszał tych słów.
"Możemy oczywiście wrzucić ją do kosza, spuścić do szamba. Niektórzy z posłów VIII kadencji Sejmu niemal chwilę po złożeniu przysięgi na tą konstytucję wypowiadali się o niej w rynsztokowych słowach. Nie widzieli żadnej niestosowności i oni by uchwalili lepszą konstytucję? Wątpię" – odparł.
Wystąpieniu prof. Rzeplińskiego w trakcie sesji sprzeciwiali się radni PiS. Szef tego klubu w sejmiku Piotr Adamczyk argumentował, że b. prezes TK jest przedstawicielem "totalnej opozycji", a radny PiS Michał Król uznał go za "persona non grata". Ich wniosek o wykreślenie prelekcji Rzeplińskiego z porządku obrad został odrzucony. Podczas wystąpienia profesora protestowali także przedstawiciele organizacji narodowych.
W uroczystościach, oprócz samorządowców z woj. łódzkiego, uczestniczyli również parlamentarzyści – m.in. szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, Paweł Bejda (PSL), Cezary Grabarczyk (PO) oraz zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk.
Przewodniczący Sejmiku Woj. Łódzkiego Marek Mazur (PSL) zaznaczył, że były to pierwsze i prawdopodobnie jedyne samorządowe obchody jubileuszu 20-lecia Konstytucji RP. Zwrócił również uwagę na brak centralnych obchodów związanych z tym wydarzeniem.
Obecna Konstytucja została uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe 2 kwietnia 1997 r.; 25 maja odbyło się referendum konstytucyjne, w którym za nową ustawą zasadniczą było 52,71 proc. głosujących, 45,89 proc. było przeciw, frekwencja wyniosła 42,86 proc. 16 lipca konstytucję podpisał prezydent Aleksander Kwaśniewski. Weszła w życie 17 października 1997 r.
Bartłomiej Pawlak (PAP)
bap/ biw/