16.09. 2009 Berlin (PAP) - Film "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy wchodzi w czwartek na ekrany kin w Niemczech. W środę, dzień przed 70. rocznicą wkroczenia wojsk radzieckich do Polski w 1939 r., w Berlinie odbyła się niemiecka premiera kinowa filmu.
"To bardzo ważne, że film, dotyczący doświadczeń tak znaczących dla zbiorowej pamięci Polaków, zobaczy niemiecka publiczność. Ani Związek Radziecki, ani dzisiejsza Rosja, nie uznały mordu w Katyniu za zbrodnię" - powiedziała dziennikarzom obecna na premierze koordynatorka niemieckiego MSZ ds. współpracy z Polską Gesine Schwan.
"Na mnie obraz Wajdy zrobił ogromne wrażenie i myślę, że wielu Niemców zobaczy ten film" - dodała. Według Schwan "Katyń" może przyczynić się do lepszego zrozumienia pomiędzy Niemcami a Polakami.
Niemiecki reżyser Volker Schloendorff ocenił, że o ile sam Andrzej Wajda znany jest w Niemczech, to znaczenie słowa "Katyń" niewiele mówi mieszkańcom tego kraju. "Obawiam się, że młodzi ludzie nic nie wiedzą na ten temat, który ma szczególne znaczenie dla Polski" - dodał.
"Niestety pojednanie między Polską a Niemcami nie jest jeszcze na takim etapie, jak pomiędzy Niemcami a Francją. Zatem tym bardziej istotne jest, by kawałek historii Polski pokazać Niemcom, przede wszystkim młodym ludziom" - powiedział reżyser.
Według przedstawiciela dystrybutora filmu, świadomie wybrano datę 70. rocznicy wkroczenia wojsk radzieckich do Polski jako kinowy start filmu. "To trudny film i zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie trudno pozyskać publiczność - powiedział Bruns. "Rocznica pomogła zainteresować media premierą" - przyznał.
Sam Andrzej Wajda odwołał swój udział w niemieckiej premierze "Katynia" ze względu na chorobę.
Anna Widzyk (PAP)
awi/ zab/