2011-05-19 (PAP) - Stowarzyszenie Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari zabiega o nadawanie tego najwyższego odznaczenia za bohaterskie czyny polskich żołnierzy także na misjach zagranicznych. Minister obrony Bogdan Klich, podobnie jak Kapituła Orderu VM, są przeciwni temu pomysłowi. Członkowie klubu sprawę tę poruszyli podczas spotkania w czwartek w Warszawie z okazji 10-lecia klubu.
Do tej pory odznaczenie nadawano jedynie za bohaterskie czyny w czasie wojny. Nie przyznawano go nawet za wyjątkowe działania na misjach. „Grono dam i kawalerów orderu kurczy się w sposób naturalny. Niebawem całkowicie zniknie, a wraz z nim tradycja Virtuti Militari” – powiedział podczas spotkania klubu, jego przewodniczący płk Zygmunt Łabęcki.
Zwrócił uwagę, że obecnie klub liczy ok. 220 członków, z tego na jubileuszowe spotkanie mogło przyjechać zaledwie kilkudziesięciu. Reszta odmówiła z powodów zdrowotnych. Kiedy przed dziesięciu laty powstawał klub, wstąpiło do niego 800 odznaczonych. Dziś większa część z nich już nie żyje.
Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich, który brał udział w jubileuszowym posiedzeniu stowarzyszenia, w rozmowie z PAP odniósł się negatywnie do propozycji kawalerów orderu Virtuti Militari. Podkreślił, iż order jest przyznawany za bohaterskie czyny bojowe w obronie ojczyzny. Żołnierze na misjach walczą o bezpieczeństwo naszego kraju, ale nie w jego obronie i nie o niepodległość.
"Za zasługi na misjach żołnierze mogą być odznaczani gwiazdami: Iraku, Afganistanu i Czadu" - powiedział. Dodał, iż projekt ustawy regulującej sprawy kombatantów, którzy brali udział w działaniach polskich kontyngentów za granicą przewiduje możliwość przyznawania odznak honorowych za rany i kontuzje odniesione podczas tej służby.
Starania o wznowienie przyznawania Virtuti Militari mają już długą historię. Stowarzyszenie wystąpiło w tej sprawie jeszcze do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zwróciło się do kapituły orderu oraz ministra obrony. Choć ideę wznowienia przyznawania orderu poparło 80 proc. członków Klubu Kawalerów Orderu, spotkała się ona z nieprzychylnym stanowiskiem kanclerza Kapituły Stanisława Komornickiego. Argumentował, że należy zachować wojenny charakter orderu. A Polska nie prowadzi wojny z żadnym z państw.
Order Virtuti Militari jest najstarszym polskim odznaczeniem wojskowym przyznawanym za zasługi na polu walki. Został ustanowiony w 1792 r. przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był w 1919 r. pierwszym orderem wznowionym przez władze odrodzonego państwa.
Podczas II wojny światowej order był przyznawany żołnierzom walczącym na Zachodzie. W latach 1940-1945 przyznano 5573 orderów Virtuti Militari wszystkich klas. Odznaczenia nadawano także żołnierzom AK i AL walczącym w okupowanej Polsce. Od 1943 r. order nadawano żołnierzom utworzonej w ZSRS 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Virtuti Militari przyznawano także po wojnie. Czyniły to zarówno władze na uchodźstwie jak i w PRL. Nieznana jest dokładna liczba kawalerów orderu.
Stowarzyszenie Klub Orderu Wojennego Virtuti Militari rozpoczął działalność w 2001 r., jako organizacja zrzeszająca osoby odznaczone oraz promująca tradycje orderu.(PAP)
wka/ ls/ jbr/
Zwrócił uwagę, że obecnie klub liczy ok. 220 członków, z tego na jubileuszowe spotkanie mogło przyjechać zaledwie kilkudziesięciu. Reszta odmówiła z powodów zdrowotnych. Kiedy przed dziesięciu laty powstawał klub, wstąpiło do niego 800 odznaczonych. Dziś większa część z nich już nie żyje.
Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich, który brał udział w jubileuszowym posiedzeniu stowarzyszenia, w rozmowie z PAP odniósł się negatywnie do propozycji kawalerów orderu Virtuti Militari. Podkreślił, iż order jest przyznawany za bohaterskie czyny bojowe w obronie ojczyzny. Żołnierze na misjach walczą o bezpieczeństwo naszego kraju, ale nie w jego obronie i nie o niepodległość.
"Za zasługi na misjach żołnierze mogą być odznaczani gwiazdami: Iraku, Afganistanu i Czadu" - powiedział. Dodał, iż projekt ustawy regulującej sprawy kombatantów, którzy brali udział w działaniach polskich kontyngentów za granicą przewiduje możliwość przyznawania odznak honorowych za rany i kontuzje odniesione podczas tej służby.
Starania o wznowienie przyznawania Virtuti Militari mają już długą historię. Stowarzyszenie wystąpiło w tej sprawie jeszcze do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zwróciło się do kapituły orderu oraz ministra obrony. Choć ideę wznowienia przyznawania orderu poparło 80 proc. członków Klubu Kawalerów Orderu, spotkała się ona z nieprzychylnym stanowiskiem kanclerza Kapituły Stanisława Komornickiego. Argumentował, że należy zachować wojenny charakter orderu. A Polska nie prowadzi wojny z żadnym z państw.
Order Virtuti Militari jest najstarszym polskim odznaczeniem wojskowym przyznawanym za zasługi na polu walki. Został ustanowiony w 1792 r. przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był w 1919 r. pierwszym orderem wznowionym przez władze odrodzonego państwa.
Podczas II wojny światowej order był przyznawany żołnierzom walczącym na Zachodzie. W latach 1940-1945 przyznano 5573 orderów Virtuti Militari wszystkich klas. Odznaczenia nadawano także żołnierzom AK i AL walczącym w okupowanej Polsce. Od 1943 r. order nadawano żołnierzom utworzonej w ZSRS 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Virtuti Militari przyznawano także po wojnie. Czyniły to zarówno władze na uchodźstwie jak i w PRL. Nieznana jest dokładna liczba kawalerów orderu.
Stowarzyszenie Klub Orderu Wojennego Virtuti Militari rozpoczął działalność w 2001 r., jako organizacja zrzeszająca osoby odznaczone oraz promująca tradycje orderu.(PAP)
wka/ ls/ jbr/
