Komisja weryfikacyjna ma zająć się sprawą willi generała Wojciecha Jaruzelskiego; wystąpiliśmy już o wszystkie dokumenty - powiedział w poniedziałek przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.
Jaki był pytany w poniedziałek przez dziennikarzy, czy komisja weryfikacyjna zajmie się sprawą willi generała Jaruzelskiego. "Jeżeli chodzi o willę pana generała Jaruzelskiego, poleciłem zająć się tą sprawą, zresztą na wniosek członków komisji, panów posłów (Pawła) Lisieckiego i (Jana) Mosińskiego" - poinformował. "Nie wykluczam, że możemy zmienić harmonogram pracy w tym roku, jeśli się okaże, że mogło tam dojść do nieprawidłowości" - dodał Jaki.
Poseł Jan Mosiński (PiS) przypomniał, że wspólnie z posłem PiS Pawłem Lisieckim złożył w sprawie willi Jaruzelskiego zawiadomienie do prokuratury. Ocenił, że w przypadku tej nieruchomości trzeba spojrzeć na decyzję szerzej - czy ona była decyzją zwrotową i mieści się w ramach prac komisji weryfikacyjnej. "Jeżeli prezydent (Warszawy, Hanna) Gronkiewicz-Waltz przekaże dokumentację, to komisja się tym zajmie" - zapowiedział Mosiński.
Podstawą prawną zawiadomienia do prokuratury, jak poinformowali posłowie PiS, jest art. 231 Kodeksu Karnego, dotyczący nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Chodzi - jak tłumaczyli w poniedziałek, na wcześniejszej konferencji prasowej - o przekształcenie użytkowania wieczystego we własność, mimo zgłoszonych roszczeń b. właścicieli nieruchomości.
Politycy PiS w zawiadomieniu wskazywali, że 21 kwietnia 1979 r. przedstawiciele Skarbu Państwa ustanowili użytkowanie wieczyste nieruchomości przy ul. Ikara 5 w Warszawie na rzecz małżeństwa Jaruzelskich. Podkreślają, że decyzja ta była poprzedzona decyzją z 19 kwietnia 1971 r., która "odmawiała przedwojennej właścicielce, pani Przedpełskiej, ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu nieruchomości przy ul. Ikara 5 na ich rzecz".
"Po 27 latach, 18 sierpnia 1998 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wydało decyzję stwierdzającą nieważność decyzji z roku 1971. W 2000 r. zaś Kolegium wydało kolejną decyzję, tym razem zawieszającą postępowanie w przedmiotowej sprawie. Tymczasem decyzją z 25 czerwca 2012 r., Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, przekształcił prawo użytkowania wieczystego gruntu ustawionego na rzecz małżeństwa Jaruzelskich w prawo własności, mimo tego, że postępowanie przed SKO się nie zakończyło" - wskazano w zawiadomieniu.
W poniedziałek Lisiecki przypominał, że w przypadku willi gen. Jaruzelskiego, od 1998 r. były zgłoszone roszczenia następców prawnych byłych właścicieli, państwa Przedpełskich, co - w ocenie posła - pokazuje, że nie powinno dojść do przekształcenia użytkowania wieczystego we własność. Oświadczył, że docierały do niego liczne informacje, dotyczące tego, że wiele osób, które chciały przekształcić użytkowanie wieczyste we własność, w przypadku, gdy do danej nieruchomości zostały zgłoszone roszczenia, nie mogły tego zrobić. "Tu jest pokazane, że mamy do czynienia z podwójnym traktowaniem, z różnymi standardami" - ocenił.
W sierpniu br. Wojskowe Biuro Historyczne przedstawiło szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi dokumenty dot. willi przy ul. Ikara 5, w której mieszkał gen. Wojciech Jaruzelski. Wynika z nich m.in., że nieruchomość w sierpniu 1972 r. przejął Wojskowy Stołeczny Zarząd Budynków Mieszkalnych.
WBH udostępniło skan jednego z dokumentów. Z jego treści wynikało, że nieruchomość to dwukondygnacyjny budynek, o powierzchni 120 m kw. wraz z ogrodem. "Przekwaterowania zamieszkałych w tym budynku pięciu rodzin, wojsko dokonało we własnym zakresie" - napisano. Pod dokumentem podpisany był główny kwatermistrz Wojska Polskiego gen. Mieczysław Obiedziński, adresatem był przewodniczący prezydium stołecznej Rady Narodowej. Wojciech Jaruzelski wprowadził się do willi w 1973 roku, a w 1979 roku odkupił ją od Skarbu Państwa.(PAP)
wni/ rbk/ mrr/