Kpt Piotr Kuźniar został laureatem piątej edycji Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza - wybitnego człowieka morza, budowniczego i wieloletniego komendanta „Daru Młodzieży”, wychowawcy wielu pokoleń polskich marynarzy.
Nazwisko laureata ogłoszono w czwartek w Gdyni na pokładzie żaglowca "Dar Pomorza".
Kapitan Piotr Kuźniar został nagrodzony za przygotowanie i zrealizowanie wyprawy żeglarskiej "Selma-Antarktyda-Wytrwałość 2014/2015", po wodach Antarktyki, śladami Ernesta Shackletona, z finalnym etapem na antarktycznym Morzu Rossa.
"Wyprawa ta trwała rok, od marca 2014 do marca 2015 r. Największe jej osiągnięcia to dopłynięcie do Morza Rossa i Zatoki Wielorybów, czyli najdalej wysuniętego na południe zdobytego przez żeglarzy równoleżnika (78°43’926 S). Przyznano za to nagrodę żeglarską pn. +Najdalej na Południe+ i jednocześnie wpisano do księgi rekordów Guinnessa w kategorii +Nawigacja - Najdalej na Południe+" - powiedział przewodniczący kapituły, Mariusz Wiktorowicz, syn kapitana Leszka Wiktorowicza.
Jak podkreślił, oprócz tych żeglarskich sukcesów kpt Kuźniar wszedł także na Erebusa, czynny wulkan na Antarktydzie o wysokości ok. 3794 m.n.p.m. "Czyli można powiedzieć, że była to wyprawa żeglarska połączona z alpinistyczną" - dodał.
"Morze Rossa jest akwenem, po którym można pływać tylko przez osiem tygodni w roku, bo tak jest cały czas zamarznięty. Więc kapitan Piotr Kuźniar wraz z załogą uciekali przed krami, żeby się stamtąd wydostać" - mówił Wiktorowicz.
Zasiadająca w kapitule Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza przedstawicielka prezydenta Gdyni Joanna Zielińska podkreśliła też inne zasługi Kuźniara.
"Kapitan wraz ze swoją załogą propaguje wśród młodzieży idee żeglarstwa, spotyka się z młodzieżą w różnych miastach, w szkołach organizuje konkursy. Na to też zwróciliśmy uwagę głosując na jego kandydaturę" - wyjaśniła.
Zdaniem kolejnego członka kapituły Miry Urbaniak z Bractwa Kaphornowców, tegoroczny laureat jest przykładem "żeglarza polarnego". "Ludzie zazwyczaj wolą, żeby było cieplej, czyli łatwiej. Jeśli ktoś był w okolicach Antarktydy, to wie, że są dwa typy ludzi: którzy jak wracają z krainy polarnej mówią: +nigdy więcej+ i tacy, do których należy kapitan Kuźniar, którzy planują natychmiast kolejną wyprawę" - nadmieniła.
W 2015 r. jacht "Selma Expeditions" dowodzony przez kpt. Piotra Kuźniara wziął także udział w słynnych regatach Sydney-Hobart i pokonał bardzo trudne nawigacyjnie Przejście Północno Zachodnie "Śladami arktycznych wypraw polarnych i Amundsena".
W tym roku kapituła konkursu rozpatrywała pięć nominacji. Uroczystość wręczenia nagrody, stanowiącej pamiątkowy medal i 10 tys. zł, odbędzie się w Warszawie w połowie marca.
Kapituła przyznała też w tym roku Nagrodę Specjalną, którą wyróżniony został Zygmunt Choreń, konstruktor i projektant kilkunastu wielkich żaglowców, pływających po morzach i oceanach, w tym "Daru Młodzieży", "Pogorii", "Iskry", "Fryderyka Chopina", "Alexandra von Humboldta" i "Royal Clipper" – największego pływającego na świecie żaglowca.
W składzie kapituły nagrody, oprócz Wiktorowicza, Zielińskiej i Urbaniak, są też: Bohdan Sienkiewicz (Bractwo Kaphornowców), Marek Łucyk (przedstawiciel prezydenta Gdyni) oraz Waldemar Heflich (Press Club Polska).
W 2015 r. laureatem nagrody został kpt Wojciech Maleika, który wraz z załogą najmniejszego żaglowca rejowego "Kapitan Głowacki" z Trzebieży (Zachodniopomorskie) zwyciężył w The Tall Ships' Race 2014.
W 2014 r. nagrodzono Andrzeja Drapellę, zastępcę kapitana i kapitana na żaglowcach: "Pogoria", "Fryderyk Chopin", "Zawisza Czarny" i "Oceania". W 2013 r. laur przyznano Tomaszowi Ostrowskiemu, kapitanowi żaglowca "Fryderyk Chopin" za wygranie regat Tall Ship Races. Rok wcześniej - kapitanowi Januszowi Zbierajewskiemu, komendantowi rejsów "Zobaczyć morze" dla osób niewidomych i niedowidzących.
Leszek Wiktorowicz urodził się w 1937 r. w Boreczku na Podkarpaciu. W 1952 r. przeniósł się do Trójmiasta. Studiował w Oficerskiej Szkole Marynarki Wojennej (dziś Akademia Marynarki Wojennej), ukończył Państwową Szkołę Morską (dzisiejsza Akademia Morska).
Żeglarską służbę rozpoczął w 1962 r. na żaglowcu "Dar Pomorza", na którym po kilku latach osiągnął stopień I oficera. Pracował też na statkach handlowych Polskiej Żeglugi Morskiej. W 1977 r. objął po raz pierwszy dowództwo tankowca "Siarkopol".
W latach 1981-1982 Wiktorowicz nadzorował w Stoczni Gdańskiej prace związane z budową "Daru Młodzieży". W dziewiczym rejsie jednostki pełnił funkcję kierownika nauk, następnie objął stanowisko komendanta, które piastował - z przerwami - przez niemal 25 lat.
Przeszedł do historii polskiego żeglarstwa dzięki wyczynowi z lat 1987-88, kiedy dowodził w najbardziej spektakularnym, w dziejach polskiej floty i szkolnictwa morskiego, rejsie fregaty - wyprawie dookoła świata, po wodach Oceanu Południowego, wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn. Podczas tego rejsu Wiktorowicz przeszedł pod pełnymi żaglami pod mostem Harbour Bridge w Sydney (Australia).
Wiktorowicz zmarł w 2010 r. w Gdyni.(PAP)
rop/ par/