13.07.2010.Kraków (PAP) - Fotograficzny zapis krakowskich obchodów 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem prezentuje wystawa "Praojcom na chwałę - Braciom na otuchę", otwarta we wtorek w Muzeum Historii Fotografii w Krakowie. Na wystawie zobaczyć można archiwalne zdjęcia wykonane w Krakowie podczas tzw. triduum grunwaldzkiego, czyli od 15 do 17 lipca 1910 r., którego najważniejszym wydarzeniem było odsłonięcie na placu Matejki pomnika króla Władysława Jagiełły.
Krakowskie obchody 500. rocznicy zwycięstwa nad Zakonem Krzyżackim stały się dla zniewolonych zaborami Polaków okazją do wielkiej manifestacji patriotycznej. Pomysł zorganizowania uroczystości rocznicowych wysunięto już w 1907 roku, dwa lata później powołano Krajowy Komitet dla obchodu 500-lecia.
Na uroczystości do Krakowa przybyły tysiące gości z trzech zaborów oraz delegacje z Czech, Słowacji, Chorwacji, Serbii, Węgier i Rosji. 15 lipca w południe, po dziękczynnej mszy św. odprawionej w kościele Mariackim, naprzeciw Barbakanu odsłonięto konny pomnik Jagiełły. Publiczność wypełniła plac Matejki i pobliskie ulice. Monument został ufundowany przez męża stanu i kompozytora Ignacego Jana Paderewskiego. Autorem projektu pomnika był Antonii Wiwulski.
Dzień później odbył się wiec oświatowy, a na Błoniach urządzono widowiskowe ćwiczenia sportowe członków Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Popisy kontynuowano także w ostatnim dniu obchodów.
17 lipca z Błoń na Wawel przeszedł pochód patriotyczny prowadzony przez banderię krakowską. Szli w nim członkowie delegacji z kraju i zagranicy, przedstawiciele towarzystw i komitetów, górale i chłopi w strojach ludowych, rzemieślnicy, profesorowie, duchowieństwo i młodzież.
Wszystkie najważniejsze momenty trzydniowych obchodów zostały bogato udokumentowane, dzięki temu dziś możemy je zobaczyć na wystawie.
"W obchodach uczestniczyli dziennikarze i fotografowie, dzięki którym możemy wrócić do relacji i zdjęć" - podkreśla autorka scenariusza wystawy Magdalena Skrejko. "Wiele z prezentowanych na wystawie zdjęć pozostaje anonimowych. Ale obok nich zobaczymy fotografie wykonane przez fotografów znanych z nazwiska. Wymienić należy Klemensa Skarżyńskiego i Stanisława Warcholika, ten ostatni jest autorem wielu zdjęć o charakterze reporterskim" - wyjaśnia kuratorka wystawy. "Zdejmował obrazy nie ze statywu, niepozowane, ale +z ręki+, aparatem skonstruowanym na specjalne zamówienie przez wiedeńczyka Gruenhausera" - tłumaczy.
Wystawie w Muzeum Historii Fotografii towarzyszy ekspozycja plenerowa przy Barbakanie "Z dziejów Pomnika Grunwaldzkiego", ukazująca stuletnią, burzliwą historię tego monumentu.
Obydwie przygotowane przez muzeum wystawy można oglądać do 26 września.(PAP)
czo/ hes/ jbr/