Dialog pomiędzy Polakami żyjącymi w USA a amerykańską władzą trwa i ma się dobrze; Polacy i Polonia w USA czekali na słowa, które wygłosił w środę prezydent USA Donald Trump – mówił w czwartek dziennikarzom w Houston minister w Kancelarii Prezydenta Adam Kwiatkowski.
Minister odniósł się w ten sposób do słów prezydenta Trumpa, który w środę podczas uroczystego przyjęcia w Białym Domu zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy mówił, iż nigdy nie zapomnimy tego wszystkiego, co Polska zrobiła, by odzyskać wolność. Jak dodał, historia polskiego narodu zawsze będzie inspirować patriotów na całym świecie. Odniósł się również do Polonii mieszkającej w USA, wskazując, że stworzyli oni "kwitnącą społeczność". "Amerykanie polskiego pochodzenia wzmacniają nasz naród, pomagają utrzymać dziedzictwo, zachować wolność i bronią wielkiej amerykańskiej flagi. Dziękuję za to" – mówił Trump.
"To były bardzo ważne słowa prezydenta Trumpa, bo to są takie słowa, na które my, Polacy, czekaliśmy i czekała amerykańska Polonia” – ocenił Kwiatkowski, który w czwartek towarzyszył parze prezydenckiej podczas spotkania z Polonią w Houston w Teksasie.
"To słowa, w których prezydent Trump mówił o tych, którzy walczyli o niepodległość Polski, walczyli na frontach w Polsce oraz poza jej granicami" – dodał. Zdaniem Kwiatkowskiego, "za te słowa powinniśmy być wdzięczni". "One mówią o naszej trudnej historii, i że pomimo tej trudnej historii jesteśmy dzisiaj sojusznikiem USA, jesteśmy ich partnerem, jesteśmy tutaj na ziemi amerykańskiej witani w taki sposób, w jaki, myślę, każdy z nas uważa, że zasługujemy" – mówił minister.
Dopytywany, czy takie słowa świadczą o tym, że więzy pomiędzy amerykańską Polonią, a tutejszą władzą się zmieniły, Kwiatkowski zwrócił uwagę, że znaczna część amerykańskiej Polonii głosowała na Trumpa. "Myślę, że dialog pomiędzy Polakami żyjącymi w USA a władzą amerykańską trwa i ma się dobrze".
W czwartek po południu czasu miejscowego prezydent Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornahauser-Dudą rozpoczęli dwudniową wizytę w Houston w Teksasie. Pierwszego dnia prezydent spotkał się z burmistrzem tego miasta Sylvestrem Turnerem. Następnie para prezydencka udała się na spotkanie z przedstawicielami teksańskiej Polonii.
Z Houston Rafał Białkowski (PAP)
rbk/ krap/