Tegoroczną Nagrodę Europy, przyznawaną przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy za promowanie idei europejskich, otrzymał Lublin. Wręczono ją w poniedziałek podczas inauguracji Kongresu Inicjatyw Europy Wschodniej w tym mieście.
Przedstawicielom samorządu Lublina nagrodę przekazali przedstawiciele Zgromadzenie Parlamentarnego Rady Europy, senator Andrzej Wojtyła i deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Serhii Kiral.
„Jest to najwyższe wyróżnienie za aktywną promocję i budowanie ideałów europejskich. Stanowi ukoronowanie wieloletnich starań społeczności Lublina, który wnosi wkład w zjednoczenie Europy” – powiedział Wojtyła. Serhii Kiral dodał, że samorząd Lublina wraz z Nagrodą Europy otrzymał też 20 tys. euro na wspieranie międzynarodowej wymiany studentów.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk podkreślił, że współpraca z licznymi miastami partnerskimi w Europie pozwala korzystać z wiedzy partnerów, uczyć się od siebie wzajemnie i rozwiązywać konkretne problemy.
„Najstarszymi miastami partnerskimi Lublina są Nancy, Lwów, i Muenster. Te miasta dały nam dobry fundament do budowy partnerstwa z innymi miastami. Partnerstwa, które od sfery kultury i współpracy uniwersytetów przeszło do rozwiazywania konkretnych problemów społeczności lokalnych” – powiedział Żuk
W uzasadnieniu wyróżnienia zwrócono uwagę, że Lublin ma 25 miast partnerskich w Europie, Ameryce Północnej, Izraelu i Chinach i współpracuje na arenie międzynarodowej w dziedzinach gospodarki, kultury i edukacji. Miasto organizuje wiele ciekawych wydarzeń związanych z Dniem Europy. Tu odbywa się szereg corocznych imprez przyciągających liczną publiczność jak Noc Kultury, Carnaval Sztukmistrzów, Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca.
Nagroda Europy została utworzona w 1955 r. Przyznaje ją raz w roku Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, organizacji zrzeszającej 47 państw członkowskich. Lublin jest piątym polskim miastem - po Częstochowie, Gdyni, Katowicach i Słupsku - które otrzymało tę nagrodę.
Kongres Inicjatyw Europy Wschodniej organizowany jest w Lublinie po raz szósty. Zgłosiło się nań ponad tysiąc uczestników - polityków, ekspertów, działaczy organizacji pozarządowych, samorządowców, ludzi kultury – z kilkunastu krajów.
W referacie otwierającym kongres przewodniczący samorządu Tatarów krymskich, Refat Czubarow, wskazywał na zagrożenie, jakie dla bezpieczeństwa światowego stwarza trwająca już trzy i pół roku inwazja rosyjska na Ukrainę i aneksja Krymu, gdzie Rosjanie umieścili rakiety Kalibr. Porównał istniejące dziś zagrożenie z okresem sprzed II wojny światowej.
„Trudno sobie wyobrazić skalę katastrofy, na wypadek gdyby cywilizowany świat dziś nie zapobiegł, nie zmusił Rosji do przestrzegania prawa międzynarodowego, wycofania wojsk z terytorium Ukrainy, oddania bezprawnie zabranego terytorium Krymu” – powiedział Czubarow.
„Politycy państw europejskich przede wszystkim powinni pamiętać gorzkie lekcje wieku XX, przyczyny II wojny światowej, aby te doświadczenia nie zostały zmarnowane” – dodał Czubarow.
Lubelski Kongres potrwa dwa dni. Jego uczestnicy będą dyskutować w 40 panelach pogrupowanych w 11 linii programowych. Dotyczyć one będą takich zagadnień jak m.in. budowa instytucji demokracji lokalnej, nowatorskie pomysły na ożywienie turystyki w miastach, media społecznościowe i zapobieganie rozprzestrzenianiu się w nich fałszywych informacji, komercyjne wykorzystanie osiągnięć naukowych, rozwój odnawialnych źródeł energii, organizacja transportu aglomeracyjnego i regionalnego.
Zbigniew Kopeć (PAP)
kop/ par/