Program niepodległościowy KOR miał korzenie w 1. Warszawskiej Drużynie Harcerskiej "Czarna Jedynka" - powiedział szef MON Antoni Macierewicz, który w niedzielę wziął udział w spotkaniu z czytelnikami na Targach Książki Historycznej w Warszawie.
"To jest książka, której tytuł najlepiej oddaje jej istotę, czyli +Harcerską drogą do niepodległości+. To jest historia o tym, jak skauting, jak harcerstwo doprowadziło konkretną grupę ludzi do tego, że sformułowała, a następnie zrealizowała program niepodległościowy na różnych etapach swojej działalności" - mówił Macierewicz, który wziął udział w niedzielnej promocji publikacji pt. "Harcerską drogą do niepodległości" Justyny Błażejowskiej.
Obecny szef MON był jedną z 14 osób, które 23 września 1976 r. podpisały "Apel do społeczeństwa i władz PRL", informujący o założeniu Komitetu Obrony Robotników.
Minister podkreślił, że "Czarna Jedynka", czyli warszawska drużyna harcerska, z której wywodzili się działacze KOR, "najlepiej realizowała wartości skautingu". "I dlatego wydała z siebie ten program niepodległościowy, dlatego jest tak niezwykłą i wartościową drużyną" - mówił Macierewicz. Zastrzegł jednak, że od samej "Czarnej Jedynki" ważniejszy był skauting rozumiany jako określony model wychowawczy, którego pionierem w Polsce był druh Andrzej Małkowski.
"To jest książka o powstaniu programu niepodległościowego i tym szczególnym jego organizacyjnym przejawie, jakim był Komitet Obrony Robotników, jakim była starszoharcerska +Gromada+ (+Gromada Włóczęgów+ w +Czarnej Jedynce+ - PAP), czyli zespół przygotowujący kadry polskiej młodzieży do działania, gdy nadejdzie możliwość realizowania programu niepodległościowego" - mówił Macierewicz.
Odniósł się również do pytań o różnice dzielące dawne środowisko KOR, które obecnie przekładają się na głębokie podziały polityczne. "My się nie poróżniliśmy, stało się coś dokładnie odwrotnego, mianowicie na okres związany (...) ze stworzeniem Komitetu Obrony Robotników zawarliśmy, między nami a lewicą laicką, pewnego rodzaju pakt o nieagresji na bardzo krótki, jak się okazało, czas. Zgoda na to współdziałanie była moim pierwszym i ostatnim Okrągłym Stołem" - podkreślił Macierewicz.
"To jest książka, której tytuł najlepiej oddaje jej istotę, czyli +Harcerską drogą do niepodległości+. To jest historia o tym, jak skauting, jak harcerstwo doprowadziło konkretną grupę ludzi do tego, że sformułowała, a następnie zrealizowała program niepodległościowy na różnych etapach swojej działalności" - mówił minister Antoni Macierewicz, który wziął udział w niedzielnej promocji publikacji "Harcerską drogą do niepodległości" Justyny Błażejowskiej.
Dodał też, że podział w Polsce na lewicę i prawicę jest fałszywy w tym sensie, że próbuje zamknąć bogactwo polskich tradycji politycznych. "To jest fikcyjny podział. To jest raczej próba wykluczenia i stygmatyzacji narodu polskiego niż realny opis rzeczywistości" - przekonywał Macierewicz, który tłumaczył też, że prawdziwym kryterium podziału politycznego powinien być stosunek do niepodległości i suwerenności Polski.
Publikacja "Harcerską drogą do niepodległości. Od +Czarnej Jedynki+ do Komitetu Obrony Robotników" Justyny Błażejowskiej to zbiór relacji o powstałym w 1976 r. Komitecie Obrony Robotników, którego celem było niesienie pomocy represjonowanym robotnikom i ich rodzinom. W książce opublikowanej przez wydawnictwo Arcana podkreślona jest rola środowisk harcerskich i niepodległościowych w powołaniu KOR.
"W pewnym momencie dostrzegłam, że narracja dotycząca Komitetu Obrony Robotników jest po prostu fałszywa, że działalność KOR została w powszechnym publicznym odbiorze sprowadzona do działalności Adama Michnika, Jacka Kuronia i tego środowiska. Tak się jednocześnie złożyło, że uczestnicy środowiska harcerskiego przez wiele lat niestety nie zabierali głosu, a przynajmniej nie mówili na ten temat wystarczająco szeroko. I ta książka, mam nadzieję, w pewnym sensie uniemożliwi dalsze fałszowanie i zakłamywanie dziejów Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej +KOR+" - mówiła autorka publikacji Justyna Błażejowska.
Podkreśliła też, że publikacja jest głównie zbiorem relacji i wspomnień ok. 10 osób, m.in. Antoniego Macierewicza, Piotra Naimskiego, Jana Olszewskiego. "Mój wkład tak naprawdę sprowadził się do opatrzenia tych wspomnień dosyć obszernym aparatem naukowym. Ta książka zawiera kilkaset przypisów, które pewne rzeczy uszczegóławiają, wyjaśniają, uzupełniają, a czasami prostują" - mówiła Błażejowska.
W spotkaniu z czytelnikami wziął udział również dawny działacz KOR Piotr Naimski (obecnie sekretarz stanu w kancelarii premiera), który podkreślił, że dla niego i ludzi z "Czarnej Jedynki" najważniejszym celem działalności w KOR była uzyskanie przez Polskę pełnej niepodległości. "Ten cel, którym była Polska niepodległa (...) był uważany za nieosiągalny, niemożliwy do realizacji, konfrontacyjny, prowadzący do bezpośrednich represji, do klęski przez tych, którzy uważali, że trzeba porozumiewać się z komunistyczną władzą" - mówił Naimski.
W jego ocenie, do dziś trwa spór o to, czy Polska ma być krajem w pełni niepodległym i suwerennym, czy też ma podporządkowywać się siłom zewnętrznym. "Ciągle jeszcze u nas, w naszym kraju, w Polsce, są środowiska, które wolą się odwoływać w sporze politycznym o kształt Polski do świata zewnętrznego" - dodał sekretarz stanu w kancelarii premiera.
Komitet Obrony Robotników formalnie powstał 23 września 1976 r. Był jednym z najważniejszych ugrupowań, które stało się intelektualną i organizacyjną podstawą dla pierwszych za "żelazną kurtyną" wolnych związków zawodowych i ruchu solidarnościowego. W 1977 r. ugrupowanie przekształciło się w Komitet Samoobrony Społecznej "KOR", który zakończył swoją działalność w 1981 roku na I Krajowym Zjeździe NSZZ "Solidarność".
W zgodnej opinii historyków, KOR był reakcją na represje, które w 1976 r. spotkały robotników z Radomia, Ursusa i Płocka. Głównym celem komitetu było niesienie pomocy prawnej i finansowej represjonowanym przez peerelowskie władze robotnikom i ich rodzinom. (PAP)
nno/ ala/