W hołdzie wszystkim polskim lotnikom – wojskowym i cywilnym – w 100-lecie Lotnictwa Polskiego odsłonięty zostanie w Warszawie pomnik „Chwała Lotnikom Polskim”. Uroczystość z udziałem najwyższych władz państwowych zaplanowano na 28 sierpnia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Pomnik „Chwała Lotnikom Polskim”, który uroczyście będzie odsłonięty w dniu Święta Lotnictwa Polskiego - jak czytamy w jego akcie erekcyjnym, z którym zapoznała się PAP - uczci nie tylko 100-lecie powstania i działalności Lotnictwa Polskiego, ale także uhonoruje "wszystkich poległych na powietrznych polach bitew, zamordowanych i zaginionych".
"Historia polskich skrzydeł, jak historia niepodległości, obfituje w różnego rodzaju wzniosłe chwile - zwycięstwa, ale także i niepowodzenia, czasem dość różnie interpretowane dzisiaj. Ale zawsze polscy lotnicy startowali z myślą o tym, że znaleźć się powinni tam, w miejscu i w czasie, gdzie potrzebuje ich ojczyzna" - podkreślił gen. broni prof. pilot Jerzy Gotowała, który w latach 1990-1995 był dowódcą Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej.
Przypomniał też wybitnych polskich lotników: Stanisława Skalskiego, Witolda Łokuciewskiego, Bolesława Orlińskiego, Stanisława Skarżyńskiego, Witolda Urbanowicza, Eugeniusza Horbaczewskiego i Jana Zumbacha. "Walczyli wszędzie i zwyciężali wszędzie... Niestety ginęli także wszędzie" - mówił Gotowała.
Pomnik „Chwała Lotnikom Polskim” ma przywoływać pamięć - jak podkreślili inicjatorzy budowy monumentu - powietrznych bohaterów wojny polsko-bolszewickiej, a także "wrześniowych zmagań roku 1939 oraz wszystkich frontów II wojny światowej, których groby oznaczone biało-czerwoną szachownicą rozsiane są po całym ziemskim globie: w ziemi polskiej i wielu innych państw europejskich, piaskach afrykańskich pustyń, śniegach Syberii, wodach Morza Północnego i Atlantyku".
"Ma honorować pilotów rajdów lotniczych, zwycięzców Challenge'ów, wizjonerów lotniczych i konstruktorów oraz tych, którzy w pokojowy czas z honorem i godnością, wiernie służąc krajowi złożyli największą ofiarę życia na ołtarzu ojczyzny: pilotów linii lotniczych, pilotów aeroklubowych, wychowawców młodego pokolenia lotników, szybowcowych rekordzistów, cichociemnych i entuzjastów sportu spadochronowego, rzeszy inżynierów lotniczych niezastąpionego personelu technicznego i zabezpieczającego" - dodali.
Pomnik "Chwała Lotnikom Polskim", który nawiązuje w swym kształcie do dziecięcego samolotu z papieru startującego z symbolicznego pasa startowego, powstanie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Autorem jego projektu jest architekt Piotr Kudelski. Monument poświęcony będzie wszystkim polskim lotnikom, dlatego na pomniku będzie można zobaczyć nie tylko znak orzełka wojsk lotniczych i lotniczą "gapę", czyli odznakę pilota wojskowego, ale również emblemat "Szkoły Orląt" w Dęblinie, symbol Aeroklubu Polskiego, "Żurawia" Polskich Linii Lotniczych LOT i symbol Polskich Zakładów Lotniczych.
W akcie erekcyjnym polscy lotnicy wyrazili nadzieję, że każdy, kto będzie przechodzić obok monumentu choć na chwilę wspomni "Skrzydlatych Żołnierzy Rzeczypospolitej poległych dla jej chwały". Pomnik ma stanowić też "przesłanie hartu, męstwa i patriotyzmu dla przyszłych pokoleń lotników".
Z ideą budowy pomnika wystąpiło m.in. Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, Stowarzyszenie Lotników Polskich oraz Warszawski Klub Seniorów Lotnictwa.
28 sierpnia - wzorem ubiegłych lat - obchodzone będzie Święto Lotnictwa Polskiego. Data ta upamiętnia zwycięstwo słynnych polskich pilotów - Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury - w największej międzywojennej imprezie lotnictwa sportowego - Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych w 1932 roku w Berlinie (Challenge International des Avions de Tourisme). Zawody obejmowały lot okrężny na trasie kilku tysięcy kilometrów i próby techniczne, w tym krótki start i lot z minimalną prędkością. Żwirko i Wigura lecieli polskim samolotem RWD-6.
W tym roku minie 100 lat od pierwszego lotu bojowego, który 5 listopada 1918 r. w obronie Lwowa podczas wojny polsko-ukraińskiej wykonała załoga w składzie: porucznik pilot Stefan Bastyr (późniejszy kapitan i dowódca lotnictwa lwowskiego) oraz porucznik obserwator Janusz de Baurian. Polscy lotnicy obrzucili bombami i ostrzelali żołnierzy ukraińskich po ich ataku na Dworzec Główny we Lwowie. W ocenie części historyków datę tę, obok daty 1 listopada 1918 r., gdy Polacy zajęli lotnisko w Krakowie, przyjmuje się jako początek Lotnictwa Polskiego.(PAP)
Autor: Norbert Nowotnik
nno/ mhr/