Pomnik „Węgierskiego chłopca” odsłonięto w piątek na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Rzeźba z brązu jest symbolem wdzięczności mieszkańców budapesztańskiej dzielnicy Csepel za pomoc udzieloną przez szczecinian w 1956 r.
Pomnik został ufundowany przez Radę XXI dzielnicy Budapesztu Csepel w 60. rocznicę Rewolucji Węgierskiej. Bliźniacza rzeźba 17-letniego chłopaka z karabinem stanęła 23 października br. w Csepel. Jest ona dziełem rzeźbiarza Richarda Juha.
Podczas uroczystości w Szczecinie odczytano list premier Beaty Szydło, w którym podkreślono znaczenie pomnika jako symbolu solidarności Węgier i Polski w 1956 r. "Dziś upamiętniamy wolnościowy zryw Węgrów oraz postawę mieszkańców Szczecina, którzy 60 lat temu organizowali pomoc dla bratniego Csepel. Pomnik jest wyrazem szacunku dla bohaterów rewolucji węgierskiej oraz wdzięczności wobec szczecinian, którzy mimo grożących szykan, odważyli się na gest jej poparcia" - napisała premier.
Ambasador Węgier w RP Ivan Gyurcsik odczytał okolicznościowy list, który został skierowany przez premiera Węgier Viktora Orbana do uczestników uroczystości w Szczecinie. "Nich te dwa bratnie pomniki przypominają o więzach między naszymi narodami, o tym, że +jeszcze Polska nie zginęła+, że Węgry będą silnym państwem dopóki nasza młodzież z bronią w ręku będzie gotowa walczyć o wolność i niepodległość ojczyzny" - napisał Orban.
W odsłonięciu pomnika "Węgierskiego chłopca" wzięli udział m.in. Nemeth Silard poseł Zgromadzenia Narodowego Węgier, delegacja z Budapesztu, której przewodniczył Lenard Borbely burmistrz dzielnicy Csepel, prezydent Szczecina Piotr Krzystek, dyrektor Oddziału IPN w Szczecinie Paweł Skubisz, uczestnicy szczecińskich wydarzeń w grudniu 1956 r. oraz mieszkańcy.
Po południu na pl. Solidarności w Szczecinie zaplanowano otwarcie wystawy „1956. Polska – Węgry. Historia i pamięć”. Wieczorem w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza wystąpi węgierski pianista Gergely Boganyi w towarzystwie szczecińskich symfoników. Podczas koncertu zabrzmią utwory m.in. Fryderyka Chopina i Beli Bartoka.
Wydarzenia roku 1956 na Węgrzech, nazywane rewolucją węgierską, rozpoczęły się 23 października od wiecu studentów w Budapeszcie, zorganizowanego na znak solidarności z wydarzeniami Polskiego Października 1956. Demonstracje zamieniły się w próbę uwolnienia się spod sowieckiej dominacji i przełamania monopolu partii komunistycznej. Zryw został krwawo stłumiony przez wojska sowieckie, które wkroczyły do Budapesztu 4 listopada. Podczas walk zginęło ponad 2,5 tys. Węgrów, a około 20 tys. zostało rannych. Po zdławieniu rewolucji ponad 200 tys. osób opuściło kraj.
Mieszkańcy Szczecina w geście solidarności z uczestnikami krwawo stłumionego powstania zorganizowali pomoc, której udzielili mieszkańcom zbombardowanej dzielnicy Budapesztu, Csepel. Oddawano krew, zbierano medykamenty, środki opatrunkowe, żywność. Wartość tej pomocy przekroczyła 1 mln zł.
10 grudnia 1956 r. w Szczecinie doszło do zamieszek, podczas których zaatakowano konsulat sowiecki. Zamieszki były związane m.in. z sytuacją na Węgrzech. Padały podczas nich hasła poparcia dla narodu węgierskiego w walce z reżimem komunistycznym. (PAP)
mzb/ mow/