Ponad dwadzieścia osób zasłużonych dla niepodległości Polski oraz w służbie państwu i społeczeństwu odznaczył we wtorek, w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego, szef jego kancelarii Jacek Michałowski. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Michałowski podkreślał, że wśród odznaczonych są zarówno kombatanci, jak i osoby pracujące dla wolnej już Polski po 1989 roku.
Prezydencki minister zwrócił uwagę, że kilka odznaczeń przyznano osobom, które już nie żyją. Pośmiertnie za wybitne zasługi dla niepodległości RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali Stanisław Jeute, Marceli Porowski i Irena Tomalak.
Michałowski podziękował tym, który - jak mówił - jeszcze w dawnych czasach walczyli, byśmy dzisiaj mogli "spokojnie w demokratycznym państwie, w Pałacu Prezydenckim się spotkać".
Podziękował także tym, którzy służą już dla wolnej Polski. Minister pogratulował również obecnym na uroczystości rodzinom odznaczonych.
Za wybitne zasługi dla niepodległości RP, dla przemian demokratycznych, za działalność na rzecz upowszechniania kultury, za osiągnięcia w pracy naukowej, artystycznej i twórczej, za zasługi w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i działalności społecznej Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczony został Leszek Janowski.
Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali Jan Bratkowski, Ryszard Karczykowski, Wiesław Zdort; Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Jerzy Duszyński, Andrzej Korzyński, Andrzej Palacz, Barbara Petrozolin-Skowrońska, Marek Ruszczak, Halina Woźniak, Waldemar Żmijewski; Złotym Krzyżem Zasługi - Stanisław Buczek, Henryk Katana, Tadeusz Piesio, Alicja Pleszczyńska, Krystyna Podgórecka, Feliks Rechnio. Srebrnym Krzyżem Zasługi - Zbigniew Michnowski.
Jeden z odznaczonych Henryk Katana, który brał udział w Powstaniu Warszawskim w Batalionie Zaremba-Piorun, wspominał w rozmowie z dziennikarzami ciężkie dni walki z Niemcami w Śródmieściu w sierpniu 1944 roku. Opowiadał, że na tym terenie były trzy poważne gniazda niemieckiego oporu: poczta, szkoła na Hożej, gdzie stacjonowali niemieccy żołnierze oraz Ministerstwo Komunikacji.
Podkreślił, że w jego batalionie walczyło tysiąc dwustu powstańców, z czego niestety ponad stu zginęło. (PAP)
eaw/ mok/ ura/