2011-05-09 (PAP) - Z apelem o przyspieszenie prac nad ustawą o powołaniu Muzeum Ziem Zachodnich zwrócili się w poniedziałek do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny posłowie PiS Kazimierz Michał Ujazdowski i Dawid Jackiewicz. Ujazdowski podkreślił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że poselski projekt ustawy powołującej do życia placówkę został złożony na posiedzeniu Sejmu pod koniec marca i od tamtej pory nic się w tej sprawie nie zmieniło.
„Apelujemy o to, by w ciągu trzech tygodni marszałek umożliwił prace Sejmu nad tą ustawą. Pan marszałek trzyma projekt w szufladzie zupełnie niepotrzebnie, ponieważ nie powinien on budzić żadnych kontrowersji i jest niezwykle ważny z punktu widzenia dorobku kulturowego i historii Dolnego Śląska” – zaznaczył Ujazdowski.
Jak dodał, pomysł utworzenia muzeum należy potraktować jako jeden z projektów, wokół którego można zbudować szeroką zgodę polityczną. „Przy okazji sporu o politykę Ruchu Autonomii Śląska Platforma Obywatelska deklarowała się jako partia, która chce bronić tożsamości regionalnych. To jest właśnie znakomita okazja, żeby zademonstrować pozytywny stosunek do takiej tożsamości” – powiedział Ujazdowski.
Według Jackiewicza opóźnienie prac może sprawić, że Sejm nie zdąży z realizacją tego projektu w tej kadencji parlamentu. „W sumie jest jeszcze kilkadziesiąt projektów ustaw złożonych przez klub PiS, m.in. projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty czy projekt zmian w ustawie o podatku od towarów i usług, nad którymi prace się opóźniają” – podkreślił poseł.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) powiedział PAP, że nie zna projektu PiS. "Nie wiem co to za projekt, to jakieś dziwactwo. PiS popierał kiboli, stadionowych chuliganów, a teraz chce zatrzeć to fatalne wrażenie i nagle przerzuca się na Ziemie Zachodnie. Wygląda mi na to, że PiS chce teraz podbijać bębenek antyniemiecki kartą Ziem Zachodnich. Ja jestem przeciwny wykorzystywaniu Ziem Zachodnich - a robili to już komuniści - w kampanii wyborczej" - zaznaczył wicemarszałek.
Zgodnie z założeniami projektu powołanie Muzeum Ziem Zachodnich miałoby kosztować ok. 40 mln zł, a jego prowadzenie 2,3 mln zł w skali roku. Zdaniem posłów PiS dzięki podstawom ustawowym łatwiej będzie znaleźć środki unijne na funkcjonowanie placówki. Muzeum miałoby powstać w zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu.
Według projektu muzeum ma gromadzić i przechowywać zbiory związane z dorobkiem historycznym i kulturowym Polaków na Ziemiach Zachodnich po II wojnie światowej. Według założeń prowadzić ma również działalność edukacyjną, "promującą prawdę historyczną jako fundament sprawiedliwego ładu międzynarodowego oraz pokojowych stosunków między narodami".(PAP)
mic/ laz/ par/ bk/
Jak dodał, pomysł utworzenia muzeum należy potraktować jako jeden z projektów, wokół którego można zbudować szeroką zgodę polityczną. „Przy okazji sporu o politykę Ruchu Autonomii Śląska Platforma Obywatelska deklarowała się jako partia, która chce bronić tożsamości regionalnych. To jest właśnie znakomita okazja, żeby zademonstrować pozytywny stosunek do takiej tożsamości” – powiedział Ujazdowski.
Według Jackiewicza opóźnienie prac może sprawić, że Sejm nie zdąży z realizacją tego projektu w tej kadencji parlamentu. „W sumie jest jeszcze kilkadziesiąt projektów ustaw złożonych przez klub PiS, m.in. projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty czy projekt zmian w ustawie o podatku od towarów i usług, nad którymi prace się opóźniają” – podkreślił poseł.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) powiedział PAP, że nie zna projektu PiS. "Nie wiem co to za projekt, to jakieś dziwactwo. PiS popierał kiboli, stadionowych chuliganów, a teraz chce zatrzeć to fatalne wrażenie i nagle przerzuca się na Ziemie Zachodnie. Wygląda mi na to, że PiS chce teraz podbijać bębenek antyniemiecki kartą Ziem Zachodnich. Ja jestem przeciwny wykorzystywaniu Ziem Zachodnich - a robili to już komuniści - w kampanii wyborczej" - zaznaczył wicemarszałek.
Zgodnie z założeniami projektu powołanie Muzeum Ziem Zachodnich miałoby kosztować ok. 40 mln zł, a jego prowadzenie 2,3 mln zł w skali roku. Zdaniem posłów PiS dzięki podstawom ustawowym łatwiej będzie znaleźć środki unijne na funkcjonowanie placówki. Muzeum miałoby powstać w zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu.
Według projektu muzeum ma gromadzić i przechowywać zbiory związane z dorobkiem historycznym i kulturowym Polaków na Ziemiach Zachodnich po II wojnie światowej. Według założeń prowadzić ma również działalność edukacyjną, "promującą prawdę historyczną jako fundament sprawiedliwego ładu międzynarodowego oraz pokojowych stosunków między narodami".(PAP)
mic/ laz/ par/ bk/
