Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz szef sejmowego zespołu ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk spotkali się w poniedziałek z szefem parlamentu Grecji Konstandinosem Tasoulasem, z którym rozmawiali m.in. o powołaniu zespołu międzyparlamentarnego ds. reparacji wojennych od Niemiec.
Do spotkania polityków doszło w Sejmie. Mularczyk powiedział PAP, że odbyło się ono z inicjatywy przewodniczącego parlamentu Grecji, który przebywa obecnie w Warszawie i reprezentował swój kraj podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
"Jest żywo zainteresowany sprawą reparacji wojennych i nasze spotkanie dotyczyło ustalenia na jakim etapie w tej sprawie są Grecja i Polska oraz złożeniu wspólnej deklaracji współpracy, w szczególności w przyszłej kadencji, między parlamentami polskim i greckim" - poinformował Mularczyk.
Podkreślił też, że ws. reparacji "Grecy są zainteresowani współpracą z Polską, wymianą doświadczeń, a także powołaniem wspólnej grupy parlamentarnej, która tą tematyką by się zajmowała na arenie krajowej i międzynarodowej". "Do tej sprawy wrócimy po wyborach. Jest taka deklaracja, że po wyborach będziemy tę współpracę kontynuować i rozwijać" - zapowiedział poseł PiS.
Premier Grecji Kiriakos Micotakis oświadczył pod koniec sierpnia w Berlinie, że chce rozmawiać z Niemcami o reparacjach za zniszczenia, jakich jego kraj doznał podczas II wojny światowej. Wyraził też nadzieję na pozytywne załatwienie sprawy.
Wyraził poparcie dla żądań sformułowanych przez gabinet jego poprzednika, lewicowego premiera Aleksisa Ciprasa. "Mamy nadzieję na pozytywną reakcję" - oznajmił Micotakis podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Angelą Merkel.
Na początku czerwca br. Grecja zwróciła się do Niemiec o rozpoczęcie rozmów w sprawie reparacji za zniszczenia w okresie I i II wojny światowej. Ambasador Grecji w Berlinie przekazał oficjalne pismo w tej sprawie.
Grecka komisja parlamentarna oceniła w 2016 roku wysokość reparacji na minimum 292 mld euro za straty podczas II wojny światowej i dodatkowo 9,2 mld za I wojnę światową.
Roszczenia obejmują zarówno odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez Niemców w czasie wojny, jak i spłatę przymusowej pożyczki udzielonej przez Grecję w 1942 roku władzom okupacyjnym.
W kwietniu parlament Grecji przeważającą liczbą głosów zdecydował, że Ateny mają oficjalnie zażądać od Niemiec reparacji za zniszczenia i zbrodnie wojenne z czasu II wojny światowej.
Dla Niemiec sprawa reparacji wojennych jest zamknięta. Na mocy porozumienia z 1960 roku władze ówczesnej RFN wypłaciły Grecji tytułem zadośćuczynienia 115 milionów marek zachodnioniemieckich. Porozumienie zawiera klauzulę, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za załatwione. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/