Premier Mateusz Morawiecki wyraził zadowolenie z decyzji wojewody podlaskiego, który kilka dni temu unieważnił uchwałę radnych Białegostoku o zmianie nazwy ulicy im. majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
Radni zmienili nazwę ulicy im. Szendzielarza "Łupaszki" na Podlaską. Wojewoda Bohdan Paszkowski rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził jednak nieważność tej uchwały.
"Cieszę się z tej decyzji pana wojewody, która przywraca nazwę, imię ulicy Zygmunta Szendzielarza +Łupaszki+ tutaj, w Białymstoku" - powiedział premier w piątek wieczorem podczas spotkania w Białymstoku.
"Był wielkim naszym bohaterem czasów opozycji antykomunistycznej po II wojnie światowej. Walczył dla najlepszej sprawy, największej sprawy, dla dobra wolnej, dla silnej Rzeczypospolitej. Walczył w beznadziejnych czasach. Oni nie mieli najmniejszych szans, dlatego im, żołnierzom wyklętym należy się wielki, wielki pokłon, wielki hołd" - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, postaciom takim, jak Zygmunt Szendzielarz czy jego następca Władysław Łukasiuk ps. "Młot" "należy się pamięć, hołd i wdzięczność za to, że nas doprowadzili swoją wiarą, swoją siłą woli, swoim męstwem do niepodległej Rzeczpospolitej".
Inicjatorami nazwania jednej z ulic na osiedlu Skorupy w Białymstoku ulicą Zygmunta Szendzielarza byli w 2018 r. radni PiS, którzy mieli wtedy większość w radzie. Nadali ulicy nazwę majora Szendzielarza, mimo że prezydent miasta proponował inną nazwę: Podlaska.
Nazwa im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" od początku wzbudzała jednak emocje w Białymstoku. Praktycznie tuż po jej nadaniu pojawiły się tam napisy i wlepki "zbrodniarz", tablice oblewane są czerwoną farbą. Kilka miesięcy temu na płocie otaczającym pobliską budowę malowane były hasła m.in. "Łupaszko - morderca!!!" i "Miejsce zbrodniarzy jest na śmietniku historii. Łupaszko to ludobójca!!!".
W obecnej kadencji samorządu większość ma Koalicja Obywatelska, w skład której wchodzą radni Forum Mniejszości Podlasia; już wcześniej zapowiadali oni starania o zmianę nazwy tej ulicy i to z ich inicjatywy na sesję 28 października trafił projekt stosownej uchwały. Jej autorzy, odnosząc się do działań "Łupaszki", wskazywali, że na szlaku jego oddziałów "były spalone wsie i ludność cywilna". W głosowaniu o zmianie nazwy zdecydował jeden głos.
Wojewoda stwierdził jednak nieważność tej uchwały; już wszczynając swoje postępowanie nadzorcze, wstrzymał też jej wykonanie, powołując się na możliwe skutki finansowe, jeśli uchwała weszłaby w życie, a następnie została uchylona.
"Analiza jej treści wykazała, iż podjęta została z istotnym naruszeniem prawa" - napisali prawnicy urzędu wojewódzkiego w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nadzorczego. W ich ocenie, przy procedowaniu uchwały doszło do naruszenia zasad techniki prawodawczej, a jej zapisy zostały zredagowane z naruszeniem zasad legislacji.
Samemu uzasadnieniu uchwały, odnoszącemu się do dotychczasowego patrona Szendzielarza "Łupaszki" zarzucili, że "wskazuje na fakty nie znajdujące potwierdzania w dokumentach historycznych". Przywołano pismo, które w tej sprawie skierował do radnych prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody gmina (rada miasta) ma prawo wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Składa ją w ciągu 30 dni od daty otrzymania rozstrzygnięcia, za pośrednictwem wojewody.(PAP)
autor: Izabela próchnicka, Robert Fiłończuk
kow/ rof/ par/