Dziś przywracamy Żołnierzom Wyklętym należny im szacunek i miejsce wśród bohaterów niepodległej Polski – napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości upamiętniającej żołnierzy podziemia niepodległościowego, która odbyła się w piątek w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
1 marca jest Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Został ustanowiony przez parlament w 2011 r. w hołdzie bohaterom antykomunistycznego podziemia.
"Jesteśmy w miejscu świętym, pamiętajmy że tutaj działa się historia, tutaj mordowano polskich patriotów" - mówił w piątek do zebranych w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które mieści się w dawnym więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, dyrektor placówki Jacek Pawłowicz.
W uroczystości wzięli udział m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef MSZ Jacek Czaputowicz, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera, szef Sztabu Generalnego WP generał broni Rajmund T. Andrzejczak.
W liście do kombatantów, ministrów i parlamentarzystów zebranych na uroczystości, odczytanym przez sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Derę, prezydent Andrzej Duda przypomniał, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowiono w hołdzie bohaterom podziemia antykomunistycznego, którzy przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi.
"Oddajemy cześć niezłomnym obrońcom wolności, którzy pomimo zakończenia II wojny światowej w obliczu kolejnej fali terroru i nowego zniewolenia podjęli dramatyczną decyzję, by walczyć dalej z bronią w ręku. Przez długie dziesięciolecia ich poświecenia i zmagania były skrzętnie wymazywane z kart naszej historii" - napisał prezydent. Dodał, że wielu z Żołnierzy Wyklętych było oficerami Wojska Polskiego w odrodzonej RP i walczyło w szeregach Armii Krajowej.
Podkreślił, że postawa walczących była znakiem oporu dla Polaków, którzy nie tylko udzielali Żołnierzom Wyklętym schronienia i wsparcia, ale sami też sprzeciwiali się narzuconej siłą władzy, odmawiając m.in. udziału w kolektywizacji wsi. "Żołnierze powstania antykomunistycznego dla wielu byli przykładem niezłomności, źródłem nadziei i wiary w ostateczne zwycięstwo wolności i prawdy" - napisał prezydent. Podkreślił, że Żołnierze Wyklęci są bohaterami narodowymi obok wszystkich walczących w postaniach narodowych.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślił w swoim wystąpieniu, że prawda zwyciężyła.
"Prawda zwyciężyła, czego dowodem jest to, że tu się spotykamy po raz kolejny 1 marca, w tym miejscu, które w sposób dosłowny nasiąknęło krwią Żołnierzy Wyklętych, w tym miejscu, którego mury widziały z jednej strony oprawców i zbrodnie, z drugiej strony widziały okrutne cierpienie i ból polskich patriotów, żołnierzy, którzy do końca byli wierni zasadzie +Bóg, honor, ojczyzna+" - podkreślił Ziobro. Dodał, że za sprawą "pracy bardzo wielu ludzi" byłe więzienie przy ul. Rakowieckiej "zmienia się w pomnik". "W świadectwo tych, którzy mieli zostać zapomnieni" - stwierdził.
Jak dodał, kiedy na Zachodzie wojna się skończyła, "tu dalej Polacy czuli smak goryczy. A zwłaszcza ten smak goryczy, bólu i cierpienia czuli ci, którzy mieli odwagę upominać się o wolną Polską. Czynili to przez działania w sferze polityki, edukacji czy wreszcie też w sferze czynu zbrojnego" - powiedział.
Natomiast minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że 1 marca jest wyjątkową datą, bo w tym dniu wykonano wyrok na płk. Łukaszu Cieplińskim, żołnierzu Organizacji Orła Białego, ZWZ-AK oraz NIE i DSZ, prezesie IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, oficerze WP. "Żołnierze Niezłomni, Żołnierze Wyklęci tacy byli - walczyli, choć nie musieli" - powiedział. "Byli wierni składanej przysiędze do końca, byli ofiarni, kochali Polskę, kochali wolność, oddawali swoje życie za naszą ojczyznę - należy im się pamięć i chwała" - zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że na piątkowych uroczystościach na dziedzińcu dawnego więzienia przy ul. Rakowieckiej są nieprzypadkowo najwyżsi rangą dowódcy Wojska Polskiego z szefem Sztabu Generalnego na czele. Jak tłumaczył: "dlatego, że dzisiejsi żołnierze Wojska Polskiego nawiązują do takiej postawy, do postawy służby, do postawy służby do końca".(PAP)
autor: Natalia Kamińska, Marcin Chomiuk, Sonia Otfinowska, Grzegorz Bruszewski
nmk/ mchom/ sno/ gb/ wus/