Podczas wizyty na poligonie w Orzyszu prezydent Andrzej Duda podziękował wojskom sojuszniczym za współpracę z polskimi żołnierzami i wyraził nadzieję, że „z biegiem lat obecność NATO w Polsce będzie się powiększała”.
„Mam nadzieję, że z biegiem lat obecność NATO w Polsce będzie się powiększała, ale również na to, że na terenie naszego kraju będą często odbywały się ćwiczenia sił sojuszniczych" - powiedział Andrzej Duda.
Przed wygłoszeniem oświadczenia prezydent w towarzystwie m.in. ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka i szefa BBN Pawła Solocha oglądał dynamiczny pokaz wojskowy przygotowany przez polskich żołnierzy z wojskami sojuszniczymi z Batalionowej Grupy Bojowej stacjonującej k. Orzysza. Zaprezentowano m.in. sytuację obrony po ataku, walkę wręcz, ochranianie ViPa. Po zakończeniu pokazów odbyła się parada kilkunastu czołgów.
W pokazach na poligonie w Orzyszu brały udział m.in. śmigłowce MI-17 i MI-24, czołgi PT-91, a także Leopard i Abrams czy haubice samobieżne RAK, a także chorwacka artyleria Volcano.
Po zakończeniu pokazu prezydent podziękował wojskowym z Polski, dowódcy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej Norbertowi Iwanowskiemu, USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii, i wręczył im polskie flagi. Prezydent wyraził zadowolenie „że w taki sposób świętowana jest obecność Polski w NATO” i zaznaczał, że każde ćwiczenia są dla armii cennym i „pożytecznym doświadczeniem”.
Prezydent podkreślił, że stacjonujące w Orzyszu siły polskie, amerykańskie, brytyjskie, rumuńskie i chorwackie chronią Rzeczpospolitą oraz wschodnią flankę Sojuszu.
"To jest taki wymowny pokaz obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszym kraju i na wschodniej flance Sojuszu; mam nadzieję, że ta obecność z biegiem lat będzie się pogłębiała, będzie się powiększała, że będziemy mieli nie tylko obecnych żołnierzy różnych armii Sojuszu Północnoatlantyckiego na terenie Polski, ale że będą często u nas odbywały się także i ćwiczenia, bo jest to niezwykle ważne, aby zgrywać działanie jednostek, aby żołnierze ćwiczyli razem, aby w ten sposób do perfekcji doprowadzać wychodzenie z różnych sytuacji i realizację różnych zadań o charakterze taktycznym" - mówił Duda.
Szef MON podkreślał z kolei, że w Polsce przez ostatnie 20 lat "pojawiło się wiele instytucji natowskich". "To decyzja sojuszników w Warszawie w 2016 r. spowodowała, że w Orzyszu stacjonują wojska sojusznicze" - zaznaczył.
Przypomniał, że w ub. r. razem z prezydentem uczestniczyli w certyfikacji dowództwa wielonarodowej dywizji w Elblągu, która ma koordynować działania wielonarodowych batalionów NATO w Polsce i krajach bałtyckich. Błaszczak zapowiedział, że w poniedziałek będą w dowództwie korpusu wielonarodowego w Szczecinie.
"Przygotowane są instytucje wojskowe do sprawowania swoich funkcji, również szkoleniowych. To wszystko sprawia, że system obrony naszego kraju jest spójny, że możemy w ramach NATO czuć się bezpiecznie" - powiedział szef MON.
Prezydent obejrzał na poligonie w Orzyszu także sprzęt wojskowy i rozmawiał z żołnierzami, którzy go obsługują. Z Orzysza prezydent Duda pojechał do Chełch pod Ełkiem na spotkanie ze społecznością szkoły im. Lecha Kaczyńskiego. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mok/