Prezydent Korei Płd. Park Geun Hie i premier Japonii Shinzo Abe w poniedziałek uzgodnili, że będą starali się wkrótce zakończyć historyczny spór o tzw. comfort women - kobiety z krajów pod japońską okupacją, zmuszane do prostytucji przez japońskich żołnierzy.
Spór o "comfort women", czyli "kobiety do towarzystwa" zmuszanych do pracy w domach publicznych w czasie II wojny światowej, od wielu lat pozostaje przyczyną sporów w relacjach obu krajów, podobnie jak japońska okupacja Korei w latach 1910-1945.
Japonia stoi na stanowisku, że kwestię rekompensat dla zmuszanych do nierządu kobiet, w tym wielu Koreanek, w sensie prawnym reguluje japońsko-koreański traktat pokojowy z 1965 roku, a rząd w Tokio wystosował już formalne przeprosiny w 1993 roku. Obecnie władze japońskie obawiają się, że kolejne kroki do pojednania nie skłonią Seulu do zamknięcia tego rozdziału historii - pisze agencja Reutera.
"Jeśli chodzi o kwestię tzw. kobiet do towarzystwa, uważam, że nie powinniśmy zrzucać trudności na przyszłe pokolenia, lecz starać się zbudować relacje zorientowane na przyszłość i współpracę" - oświadczył Abe w obecności dziennikarzy po blisko dwugodzinnym spotkaniu z Park w Seulu. Były to pierwsze oficjalne rozmowy Park i Abe, odkąd oboje objęli swoje urzędy (odpowiednio: początek 2013 r. i koniec 2012r.).
Japoński premier przypomniał, że w tym roku obchodzona jest 50. rocznica normalizacji stosunków między Japonią i Koreą Południową. "Mając to na uwadze, (wraz z prezydent Park Geun Hie) uzgodniliśmy, że należy przyspieszyć rozmowy w celu jak najszybszego znalezienia rozwiązania" - zaznaczył.
"Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie pomoże zagoić bolesną przeszłość (...) i stanie się ważną okazją do rozwijania dwustronnych stosunków" - mówiła południowokoreańska prezydent przed rozmowami. Jak dodała, sprawę "comfort women" należy rozwiązać w niedługim czasie w sposób właściwy z punktu widzenia ofiar i innych mieszkańców Korei Płd..
W wywiadzie, jaki ukazał się w ubiegłym tygodniu w japońskim dziennik "Asahi Shimbun" Park podkreślała, że rozwiązanie sprawy "kobiet do towarzystwa" jest kluczowe dla poprawy stosunków na linii Tokio-Seul. Korea Płd. wielokrotnie powtarzała, że japońscy przywódcy nie zrobili dość, by zadośćuczynić za popełnione zbrodnie wojenne. (PAP)
akl/
arch.