Raporty, listy, notatki i szyfrogramy pracowników polskich służb zagranicznych dot. m.in. polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy znalazły się w kolejnym tomie polskich dokumentów dyplomatycznych z 1934 r., wydanym przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
W cyklu wydawanym od 2005 r. opublikowano już 20 tomów zawierających korespondencję polskich służb dyplomatycznych z władzami w kraju. Są wśród nich telegramy, telefonogramy, sprawozdania, referaty i opracowania autorstwa polskich ambasadorów, konsulów i pracowników placówek dyplomatycznych oraz sekretarzy stanu i szefów Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Przekazują one przede wszystkim informacje o odbytych rozmowach, wizytach i konferencjach z przedstawicielami władz i instytucji innych krajów.
Jak podkreśliła podsekretarz stanu w MSZ Katarzyna Kacperczyk, na pierwszy plan wśród prezentowanych w 21. tomie dokumentów wysuwa się podpisana w 1934 r. deklaracja polsko-niemiecka o niestosowaniu przemocy. "Przez lata było na jej temat wiele plotek i spekulacji co do istnienia tajnego protokołu, którego - jak wiadomo - nie było. Istotnym elementem zawartym w tych dokumentach są też stosunki z ZSRR, przede wszystkim w kontekście wizyty szefa MSZ Józefa Becka w Moskwie, jak wiadomo jedynej takiej w okresie międzywojennym. Jej efektem było przedłużenie paktu o nieagresji do 1945 r." - mówiła Kacperczyk podczas poniedziałkowego spotkania poświęconego publikacji.
W ocenie Kacperczyk warto zastanowić się szerzej nad aktywnością polskiej dyplomacji w przedstawionym okresie. "Bo to zarówno dobre relacje z jednymi, jak i pogarszanie się stosunków z innymi krajami, np. Rumunią. Dużo dzieje się też w takim wymiarze szerszym. Minister Beck aktywnie bierze udział w posiedzeniu rady Ligi Narodów, zgłaszając szereg inicjatyw. Wiemy, że niezadowolenie np. wywołało zawieszenie tzw. małego traktatu wersalskiego dotyczącego mniejszości. Ciekawą częścią tej pozycji z mojego osobistego punktu widzenia jest także możliwość zbadania struktur MSZ, prześledzenia, jak się zmieniały departamenty czy placówki" - powiedziała podsekretarz stanu.
Zdaniem redaktora tomu Stanisława Żerko walorem publikacji jest kompleksowe zaprezentowanie dokumentów poświęconych ówczesnym stosunkom polsko-niemieckim. "Deklaracja o niestosowaniu przemocy z 1934 r., która zaskoczyła wtedy cały świat, wydawała się wówczas korzystna zarówno dla Niemiec, jak i Polski. Hitlerowi zależało na podkreśleniu swojej polityki pokojowej, Polska zaś dzięki niej umocniła swoją pozycję, ponieważ spadła z jej barków kwestia rewizji zachodniej granicy. Co do długotrwałości jej obowiązywania trafnie natomiast wypowiedział się wówczas marszałek Piłsudski, który w przekazanym w tomie zapisie rozmowy przewidywał, że będzie ona obowiązywała maksymalnie cztery lata" - opowiadał Żerko.
Zwrócił też uwagę na fakt, że opublikowane w tomie dokumenty wskazują na pogarszające się na przestrzeni roku 1934 stosunki z ZSRR, a także kontakty z Czechosłowacją oraz problemy w kontaktach z Francją. Zaprezentowane materiały są również poświęcone ówczesnej sytuacji w Wolnym Mieście Gdańsku. "Słabą stroną były w tamtym okresie także kwestie wizerunkowe naszej polityki. MSZ było zdania, że wystarczy mieć rację i nie jest istotne popularyzowanie przyczyn takiej polityki na szerszej arenie. Skutki tego są czasem odczuwalne do dziś, ponieważ wśród wielu historyków zachodnich nadal utrzymuje się obraz Polski jako państwa, którego krótkowzroczna polityka rzekomo ułatwiła Hitlerowi zburzenie systemu wersalskiego" - dodał redaktor wydawnictwa.
Większość opublikowanych w tomie dokumentów to materiały tajne, wcześniej niepublikowane, pochodzące z polskich i zagranicznych archiwów. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych przygotowuje już kolejne tomy polskich dokumentów dyplomatycznych. Kolejny ma być poświęcony 1935 r. (PAP)
akn/ gma/