Szef MON Mariusz Błaszczak, uczestniczący w obradach ministrów obrony Grupy Wyszehradzkiej w Ostrawie, złożył w piątek kwiaty w miejscu katastrofy, w której w 1932 r. zginęli pilot kpt. Franciszek Żwirko i konstruktor lotniczy Stanisław Wigura.
O monument i symboliczne mogiły w Cierlicku Górnym dbają Polacy z Zaolzia.
W ceremonii złożenia kwiatów uczestniczył gospodarz spotkania V4, czeski minister obrony Lubomir Metnar. Była też obecna polska i czeska asysta wojskowa. Wiązanki złożono pod pomnikiem, który stanął w miejscu katastrofy w 1950 roku na miejscu rozebranego przez Niemców mauzoleum. Kwiaty złożono również na symbolicznych mogiłach asów polskiego lotnictwa.
„Postacie legendarne” – mówił o lotnikach minister Błaszczak i przypomniał, że do katastrofy 11 września 1932 roku doszło kilkanaście dni po zwycięstwie Polaków w zawodach lotniczych „Challenge” w Berlinie. W rocznicę ich triumfu 28 sierpnia obchodzone jest w Polsce Święto Lotnictwa. „Nie byli faworytami, pokonali faworytów i przeszli do legendy” – powiedział minister. Zwrócił uwagę, że o miejsce katastrofy dba dobrze zorganizowana mniejszość polska mieszkająca na Zaolziu.
Błaszczak pytany przez dziennikarzy o wizytę w Stanach Zjednoczonych prezydenta Andrzeja Dudy powiedział, że współpraca wojskowa rozwija się bardzo dobrze. „Deklaracja podpisana przez obu prezydentów 12 czerwca br. w Waszyngtonie nadała ramy naszej współpracy, a my teraz wypełniamy treścią wszystko to, co zostało wówczas nakreślone” – stwierdził minister. „Jesteśmy na bardzo dobrej drodze żeby osiągnąć sukces - dodał. - A to jest sukces Polski; to jest sukces Stanów Zjednoczonych, ale także wolnego świata, bo zwiększona obecność wojsk amerykańskich w Polsce, zwiększa możliwości obronne wschodniej flanki NATO”.
Z Cierlicka Górnego Piotr Górecki (PAP)
ptg/ jo/ kar/