Szef SLD Leszek Miller i przedstawiciele środowisk kombatanckich apelowali w piątek, aby nie dzielić polskich kombatantów II wojny światowej na lepszych i gorszych. Nie wolno dzielić krwi polskich żołnierzy - przekonywali.
"Wszyscy, którzy walczyli o Polskę, szli z różnych stron świata, nie szczędzili swojego życia, zasługują na szacunek, ich wysiłek nie może być przemilczany. Próby, które wynikają z przeświadczenia, że można dzielić kombatantów II wojny światowej na lepszych i gorszych, właściwych i niewłaściwych, że można dzielić przelaną krew, budzą zdecydowany sprzeciw" - powiedział Miller w piątek na spotkaniu z kombatantami z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem.
Jak dodał, "krew polskich żołnierzy nie zależy od tego, czy szli do swojej ojczyzny ze wschodu, czy z zachodu". "Ich krew jest tak samo cenna i nie poddająca się politycznym modom, czy politycznym kryteriom. Polska powinna oddawać należyty hołd wszystkim żołnierzom walczącym o wolność ojczyzny" - przekonywał szef SLD.
"Pamiętamy, że I Armia Wojska Polskiego, w skład której weszła później I Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki przeszła cały szlak bojowy od Lenino do Berlina, pamiętamy, że w walce o Berlin zginęło co najmniej 7 tysięcy tych żołnierzy" - zaznaczył Miller. Mówił, że w wyniku II wojny światowej, śmierć poniosło 6 milionów polskich obywateli, a Polska pod koniec wojny była czwartym najsilniejszym militarnie państwem koalicji antyhitlerowskiej.
"Jest wielu polityków w Polsce, głównie z obozu politycznej prawicy, którzy nie ustają w wysiłkach fałszowania historii" - powiedział szef SLD. Jak mówił, gdyby nie Armia Czerwona i wojsko polskie, to "Polski i Polaków nie byłoby wcale, bo po Żydach miała przyjść kolej na Polaków, którzy mieli być wytępieni". "Wojsko polskie, idące od wschodu ocaliło nas przed zagładą" - podkreślił Miller.
Prezes Związku Żołnierzy Wojska Polskiego Franciszek Puchała apelował, żeby traktować z szacunkiem i godnością wszystkich żołnierzy walczących z faszystowskimi Niemcami, niezależnie od tego, czy walczyli na froncie wschodnim, zachodnim, czy w okupowanej Polsce. Jak mówił, "krew żołnierza polskiego jest taka samo cenna". "Oddajemy hołd wszystkim żołnierzom, którzy walczyli o wolną Polskę" - podkreślił.
II wojna światowa zakończyła się podpisaniem przez Niemcy, które reprezentował feldmarszałek Wilhelm Keitel, bezwarunkowej kapitulacji w jednym z berlińskich kasyn o godz. 22.30 czasu środkowo-europejskiego dnia 8 maja 1945 r. Przerwanie działań wojennych kończące trwającą od 1 września 1939 r. wojnę nastąpiło dokładnie o 23.01. Kapitulacja III Rzeszy zakończyła działania wojenne w Europie. (PAP)
mrr/ as/