Trzy wystawy w 150 rocznicę wybuchu powstania styczniowego zorganizowało Muzeum Narodowe w Krakowie. Na ekspozycjach czynnych od wtorku są m.in. rysunki Artura Grottgera, sztandary i biżuteria patriotyczna, a także broń używana przez powstańców i ich fotograficzne portrety.
„Cykle powstańcze Artura Grottgera” krakowianie i turyści zobaczą na czynnej do 25 maja wystawie plenerowej przy pomniku Artura Grottgera na Plantach. Natomiast do 26 maja w Malarni w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach można oglądać wystawę „Artyści – świadkowie powstania styczniowego 1863 roku”, a w galerii w Gmachu Głównym muzeum ekspozycję „Portrety, symbole, broń – w rocznicę styczniowego zrywu”.
Dzieła Grottgera prezentowane będą w zmienianych co dwa tygodnie cyklach: „Warszawa”, „Warszawa II”, „Polonia”, „Lithuania”, „Wojna”.
„Rysunkowe cykle powstańcze Grottgera są jednym z najcenniejszych klejnotów polskiej sztuki patriotycznej. Za życia artysty cykle były rozpowszechniane w reprodukcjach fotograficznych oraz w technice heliograwiury. Po powstaniu, a także podczas wojen światowych i w czasach Solidarności stały się nośnikiem idei niepodległościowej” – skomentowała kurator wystawy Wacława Milewska.
Według niej "kartony Grottgerowskich cykli łączą w sobie elementy poetyki romantyzmu – heroizm, tragizm, idealizm, mistycyzm – z realizmem formy, odwzorowanej bezbłędnym rysunkiem, wrażliwie wyczutym światłocieniem oraz rozległą, malarską skalą tonów czerni i bieli. Operują zmienną dramaturgią i gradacją nastroju, odwołują się do emocji widzów".
Wystawę na Plantach muzeum zorganizowało z krakowskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej i Urzędem Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Artur Grottger urodził się w 1837 roku w Ottyniowicach niedaleko Lwowa, zmarł w 1867 roku w Amélie-les-Bains-Palalda w Pirenejach Wschodnich we Francji. Był malarzem, rysownikiem. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i w Wiedniu.
Dzieła Grottgera muzeum wystawiło nie tylko na Plantach, ale też w Malarni w Sukiennicach na wystawie „Artyści – świadkowie powstania styczniowego 1863 roku”. Można tu podziwiać jego sześć rysunków z cyklu „Lithuania” oraz dyptyk „Pożegnanie i Powitanie”. Jednak – jak poinformowała PAP kurator ekspozycji Gabriela Kielanowska – wystawa pokazuje przede wszystkim udział artystów walczących w powstaniu styczniowym i konsekwencje tego wyboru (Grottger nie walczył w powstaniu).
W Malarni prezentowane są prace 12 artystów, m.in. Maksymiliana Gierymskiego, Adama Chmielowskiego, Władysława Maleckiego. „Szczególnie warto zwrócić uwagę na obraz +Nad mogiłą powstańca+ Ludomira Benedyktowicza. Wyeksponowałam to dzieło na wystawie po to, by przypomnieć artystę, który w walkach powstańczych stracił obie dłonie. Aby móc dalej tworzyć wymyślił przyrząd – specjalną obręcz, która ułatwiała mu malowanie" - powiedziała Kielanowska.
Na ekspozycji w Sukiennicach można zobaczyć także karabiny, pistolety, szable, ryngraf, sztandar powstańczy i inne akcesoria powstańcze.
W Gmachu Głównym muzeum udostępniło kilkaset fotografii portretów uczestników powstania styczniowego oraz jego weteranów. Wystawę „Portrety, symbole, broń – w rocznicę styczniowego zrywu 1863 roku” uzupełnia broń, m.in. bagnet używany w oddziale gen. Mariana Langiewicza, biżuteria patriotyczna i inne pamiątki powstańcze, z których - jak ocenił rozmowie z PAP kurator Gmachu Głównego muzeum Rafał Róg - szczególnie cenne są sztandary.
„Sztandary były najważniejsze na polu walki, ponieważ miały godło, symbol religijny, hasła ideowe. Natomiast fotografie portretowe pokazują tych, którzy - w powstaniu styczniowym - właśnie pod sztandarami stawali do walki o wartości” – powiedział Róg. (PAP)
bko/ ls/