2011-06-19 (PAP) - Przy pomniku ofiar zbrodni hitlerowskiej w Grabówce koło Białegostoku odbyły się w niedzielę doroczne uroczystości ku czci mieszkańców Białostocczyzny pomordowanych tam przez Niemców w latach 1941-1944. Historycy uważają Grabówkę za miejsce największej na Ziemi Białostockiej zbrodni hitlerowskiej. Żandarmi i esesmani rozstrzelali tam ok. 16 tys. ludzi - Polaków, Białorusinów, Żydów i jeńców sowieckich.
Ostatnie egzekucje odbyły się tam w czerwcu 1944 roku. Rocznicowe uroczystości odbywają się więc zawsze w połowie tego miesiąca.
W niedzielnych obchodach, organizowanych przez władze Białegostoku i Supraśla oraz parafię katolicką w Grabówce, licznie wzięli udział białostoczanie i mieszkańcy pobliskich miejscowości. Byli też kombatanci i poczty sztandarowe. Po mszy św., na grobach pomordowanych złożono kwiaty i zapalono znicze.
Wiosną 1944 roku Niemcy zaczęli zacierać ślady zbrodni w Grabówce. W związku z ofensywą wojsk radzieckich nie dokończyli tego, ale specjalne Komando 1005 zdążyło wydobyć i spalić zwłoki z trzech zbiorowych mogił.
Po wojnie podczas prac ekshumacyjnych odkryto w Grabówce 17 zbiorowych mogił, tworzących trzy odrębne cmentarze, które znajdują się wokół pomnika. Wśród ofiar zbrodni w Grabówce rozpoznano też żołnierzy AK, prawdopodobnie zamordowanych już po wojnie przez komunistyczną bezpiekę. (PAP)
rof/ abr/