W kościele św. Mikołaja w Kijowie odbyła się w niedzielę msza w intencji rodziny Ulmów i innych Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Uczestniczył w niej m.in. ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki.
„Modliliśmy się za rodzinę Ulmów, będącą symbolem pomocy Polaków dla Żydów, oraz za wszystkich, którzy zostali zamordowani za to, że nieśli pomoc żydowskim sąsiadom” - powiedział PAP ambasador.
Zaznaczył, że Polacy ratowali Żydów podczas II wojny światowej również na terytorium dzisiejszej Ukrainy, jak chociażby Władysława Chomsowa, nazywana "aniołem ze Lwowa".
Chomsowa, przewodnicząca lwowskiej Rady Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu na Kraj, uratowała przed śmiercią kilkudziesięciu Żydów. Koordynowała akcję pomocy dla lwowskiego getta, skąd wywoziła żydowskie dzieci, które ukrywała następnie w klasztorach i katolickich sierocińcach na terenie Galicji Wschodniej.
„Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej ma na celu wydobycie na światło dzienne zapomnianych bohaterów oraz często bezimienne ofiary niemieckich zbrodni. Działaniom Sprawiedliwych przyświecały uniwersalne wartości bohaterstwa i poświęcenia” - podkreślił Cichocki.
Podczas mszy, którą odprawił ojciec Krzysztof Machelski, modlono się również o przyjazne stosunki między Polską a Izraelem.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką obchodzony jest w tym roku po raz drugi. Święto to zainicjował w 2017 r. prezydent Andrzej Duda. Przypada 24 marca - tego dnia w 1944 r. w Markowej (k. Łańcuta na Podkarpaciu) niemieccy żandarmi zamordowali Józefa i Wiktorię Ulmów, ich dzieci oraz ukrywanych przez tę rodzinę Żydów.
Z Kijowa Monika Andruszewska (PAP)
mand/ akl/ mal/