W ciągu dwóch, najpóźniej trzech miesięcy w Płocku osiedli się czteroosobowa rodzina repatriantów z Kazachstanu. To wynik wcześniejszej decyzji radnych miasta oraz porozumienia między samorządem a wojewodą mazowieckim w ramach programu „Rodak”.
Według mazowieckiego urzędu wojewódzkiego, w latach 2001-15 na terenie tego województwa osiedliło się 979 repatriantów.
Jak poinformował w poniedziałek PAP prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, rodzina repatriantów z Kazachstanu zamieszka w wyremontowanym i wyposażonym mieszkaniu z zasobów komunalnych oraz otrzyma niezbędną pomoc związaną z integracją społeczną i zawodową w nowym miejscu.
„Rodzina, która zamieszka w Płocku to małżeństwo z dwójką dzieci w wieku szkolnym. Zakładamy, że przybędą w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Dlatego w ciągu najbliższego miesiąca przygotujemy dla tej rodziny mieszkanie z zasobów komunalnych. Poza mieszkaniem, ważna jest także praca. Zwrócimy się więc z zapytaniem do płockich firm o możliwość zatrudnienia małżeństwa – kobieta ma wykształcenie średnie i pracowała jako kasjerka oraz księgowa, a mężczyzna jest spawaczem” – powiedział PAP Nowakowski.
Płock otrzymał od wojewody mazowieckiego blisko 160 tys. zł na remont mieszkania dla repatriantów z Kazachstanu. Ma ono powierzchnię 52 m kw. i zostanie udostępnione rodzinie poprzez najem na czas nieokreślony. Według mazowieckiego urzędu wojewódzkiego, po przybyciu do Polski, rodzina otrzyma jednorazowo zasiłki - transportowy, na zagospodarowanie oraz szkolny.
„W przypadku dwójki dzieci zapewnimy oczywiście pomoc w znalezieniu szkoły, a także wsparcie w nauce języka polskiego tak, żeby komunikacja w nowym otoczenia była jak najlepsza. Będziemy wykorzystywać wszelkie możliwości wsparcia aklimatyzacji w nowym miejscu zamieszkania” – podkreślił Nowakowski.
W styczniu radni Płocka podjęli jednogłośnie uchwałę o zaproszeniu do osiedlenia się w tym mieście trzy- lub czteroosobowej rodziny pochodzenia polskiego, mieszkającej na terytorium dawnego ZSRR, w tym obecnie takich krajów, jak: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Tadżykistan czy Uzbekistan oraz w azjatyckiej części Rosji. W uchwale zobowiązano się do zapewnienia repatriantom wsparcia socjalnego, mieszkania ze standardowym wyposażeniem oraz przedstawienia propozycji zatrudnienia jednej osobie z rodziny na okres minimum 12 miesięcy.
Prezydent Płocka przyznał, że miasto to byłoby gotowe przyjąć kolejną rodzinę repatriantów. „Oczywiście w tym zakresie potrzebna byłaby kolejna uchwała rady miasta. Ale ja nie widzę tu przeszkód. Przeciwnie, uważam, że warto takie działania podejmować i przyjmować repatriantów, którzy chcą wrócić do swojej ojczyzny. Na dzisiaj współpraca z wojewodą w tych działaniach dobrze się zapowiada” – powiedział Nowakowski.
Jak przypomina mazowiecki urząd wojewódzki, repatriantem może zostać osoba, która deklaruje narodowość polską oraz której co najmniej jedno z rodziców lub dziadków, ewentualnie dwoje pradziadków, było narodowości polskiej. Osoba taka musi też wykazać swój związek z polskością. Po otrzymaniu przyrzeczenia wydania wizy repatriacyjnej od konsula polskiego w kraju swego zamieszkania, ubiegający się o repatriację są rejestrowani w systemie „Rodak” prowadzonym przez MSWiA. Jego celem jest m.in. kojarzenie z repatriantami ofert poszczególnych gmin, w tym zapewnienia przez samorządy mieszkań.
W latach 2001-15 w ramach repatriacji przyjechało do Polski ok. 5 tys. osób. Według założeń nowej ustawy o repatriacji, która ma zacząć obowiązywać w drugiej połowie tego roku, do kraju będzie mogło wrócić ok. 10 tys. osób zamieszkujących azjatycką część byłego ZSRR - pierwszeństwo w powrocie mają mieć osoby represjonowane oraz ich potomkowie wraz z małżonkami i dziećmi. Program obowiązywałby przez 10 lat.(PAP)
mb/ mhr/