W środę w Sejmie odbył się III Kongres Polskich Dzieci Wojny. Celem kongresu jest podtrzymywanie historii i świadomości polskiego pokolenia dzieci wojny - powiedział przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Środowisk Polskich Dzieci Wojny, poseł Jacek Kurzępa (PiS).
Kurzępa podkreślił w rozmowie z PAP, że dzieci wojny, to współcześni seniorzy, których biografia naznaczona jest autentycznym doświadczeniem II wojny światowej. "Są to osoby, które albo się urodziły w tamtym okresie, albo przeżyły okres swojego dzieciństwa w czasie II wojny światowej" - wyjaśnił.
Zdaniem Kurzępy, Kongres Polskich Dzieci Wojny ma na celu "podtrzymywanie historii i świadomości polskiego pokolenia dzieci wojny". "Naszą ambicją jest namówienie Sejmu, żeby uchwalił narodowe święto pamięci polskich dzieci wojny" - mówił poseł PiS. W jego ocenie, tak się składa, że o wszystkich innych dzieciach wojny pamiętamy, a o naszych polskich dzieciach wojny zapominamy. "Wobec tego jest apel do rządzących, do parlamentarzystów o to, żebyśmy wreszcie taką uchwałę sejmową przyjęli" - powiedział Kurzępa.
Dopytywany, który to miałby być dzień, poseł odparł, że stowarzyszenia środowisk polskich dzieci wojny proponują, aby był to 1 września. "Czyli czas rozpoczęcia II wojny światowej jako ten moment symboliczny rozpoczęcia się trudnej traumatycznej gehenny i biografii dzieci wojny" - wyjaśnił.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Zespołu Koordynacyjnego Związków i Stowarzyszeń Dzieci Wojny Augustyn Wiernicki podkreślił w rozmowie z PAP, że stowarzyszeń dzieci wojny jest w Polsce około 40.
Jak zaznaczył, "celem kongresu jest dalsza konsolidacja tego środowiska". "Musimy pamiętać, że do niedawna jeszcze dzieci wojny wprawdzie istniały, ale nie były w Polsce zorganizowane. W związku z tym praktycznie nie miały żadnej siły głosu i oddziaływania na to wszystko, co się w państwie demokratycznym dzieje, ponieważ w rozproszeniu one nic nie mogły zrobić i niczego ze swoich postulatów przeforsować" - mówił Wiernicki.
W jego ocenie, dzieci wojny chcą głośno powiedzieć o swoim udziale w budowaniu Polski. "Oni wszyscy tutaj byli dziećmi, kiedy wybuchła II wojna światowa i okres młodzieńczy, dorosły przypadł im na okres odgruzowywania Polski i odbudowywania Polski" - zauważył Wiernicki. "Te dzieci wojny chcą się zapytać naszych władz, czy ta władza o nich nie zapomniała" - dodał.
W III Kongresie Polskich Dzieci Wojny udział wzięło też kilka młodzieżowych organizacji takich jak Stowarzyszenie "Dumni z Polski", "Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży" oraz harcerze.
Prezes stowarzyszenia "Dumni z Polski" Dariusz Jóźwiak powiedział PAP, że jego stowarzyszenie po raz trzeci bierze udział w kongresie. Dodał, że stowarzyszenie "Dumni z Polski" chce współpracować i realizować różne projekty wspólnie z polskimi dziećmi wojny. "Chcemy być nośnikami pamięci historycznej" - podkreślił Jóźwiak. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ mrr/